tag:blogger.com,1999:blog-57687728008851494012024-02-19T04:35:42.131+00:00Moje Podlasieczyli moje miejsce na ziemi, do którego zdążam
...lub powrót do korzeni
...jednym słowem, zapiski emigrantki metodycznie planującej powrót na ojczyzny łono, gdzieś w najbliższe sąsiedztwo Puszczy Białowieskiej a raczej pod białoruską granicę, albowiem po ponad roku poszukiwań, w kwietniu 2013, znalazło się Miejsce... przełom 2013/2014 to przygotowania do Wielkiej Przeprowadzki, która docelowo nastąpi w 2014 roku... do zobaczenia na Podlasiu!Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.comBlogger75125tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-30757725565944670142020-02-15T14:49:00.003+00:002021-09-27T14:18:46.535+01:00Domorośli "znawcy" kóz<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
W Polsce istnieje ciekawe zjawisko pseudo specjalisty, który wyggoglał coś tam na Internecie i jest święcie przekonany, że ma absolutną rację a jego wiedza jest niepodważalna.<br />
<br />
Innym ciekawym zjawiskiem są osobniki, wciskające innym osobom totalne bzdury.<br />
<br />
Oba te przypadki funkcjonują w najlepsze w środowisku krajowych "trzymaczy" (ang. <i>holders</i>) kóz, albowiem hodowcami ich nazwać nie można.<br />
<br />
Studium przypadku pierwszego. Dzwoni do mnie potencjalny (teoretyczny!) klient, dowiedzieć się o kozła, który jest aktualnie wystawiony do sprzedaży. Kozioł oczywiście rasowy British Toggenburg z papierami, albowiem innych kóz nie utrzymuję.<br />
<br />
Kozioł jest rogaty więc od razu pytanie, a właściwie stwierdzenie, że kozy tej rasy są...bezrożne. Jakie bezrożne? Od kiedy? Pan twierdzi ze czytał opis rasy. Ciekawe gdzie, albowiem żaden rzetelny opis nie poda, ze British Toggenburg to rasa bezrożna, tym bardziej ze w Polsce nie była wogóle znana zanim ja nie sprowadziłam swojego stada w 2014 roku.<br />
<br />
Tłumaczę panu, że nie ma kóz stricte bezrożnych, zarówno samce i samice są dekornizowane, a jeśli już rodzą się takie bezrożne osobniki to kozioł NIGDY nie powinien być dopuszczony do rozrodu ponieważ potomstwo może być bezpłodne...<br />
Pytania następne, a ile ma wzrostu, a ile waży - panie, ja na wagę nie stawiam, nawet Anglicy tego nie robią, przecież to nie rasa mięsna...oczywiście o mleczność linii męskiej i żeńskiej pytania nie padły, wystarczy chyba to w ogłoszeniu, że matka w szczycie laktacji dawała niemal 7 litrów dziennie...jakoś dalsza genetyka się nie liczy?...<br />
<br />
Dziwne, wszyscy się ustawiali w kolejce kilka lat temu a teraz jakoś cisza, mimo że kozioł wyceniony znacznie poniżej ceny brytyjskiej.<br />
<br />
Notabene jesienią zeszłego roku sprowadziłam dwa kozły z Anglii i kosztowało mnie to niemal 14 tys zł.<br />
<br />
<br />
Studium drugie, czyli wciskacze kitu. Najciekawszy przypadek wciskacza znam z relacji pana, który przyjechał do mnie w celu zakupu pogłowia.<br />
<br />
Otóż oddałam kiedyś znajomemu kilka sztuk, wyeliminowanych z dalszej hodowli. Szkoda było przerabiać na kotlety, tak więc w niedalekiej okolice trafiły:<br />
- koza, która w drugiej laktacji dawała zaledwie litr mleka dziennie i której nie wykształciło się wymię;<br />
- koziołek od tej kozy;<br />
- kózka, skarłowaciała półsiostra koziołka z poprzedniego roku.<br />
<br />
Znajomy zdaje się że skojarzył rodzeństwo i z tego połączenia uzyskał bodajże dwa koziołki, które zakupiła jakaś pani. Pani owa teraz chwali się podobno na forum kozolin i gdzie popadnie, że kozy po tych koziolkach dają po 10 litrów mleka a wymiona ciągną się po ziemi.<br />
<br />
Ech, ci bajkopisarze! Rekordzistka rasy British Toggenburg, Murongovar Jeeniva, w Australii dała 9 KILOGRAMÓW mleka co nijak nie przekłada się na taką samą lub wyższą ilość mleka...to jest jakieś niespełna 8 litrów, przy czym mleko musi być naprawdę tłuste.<br />
Jakoś tego nie widzę odnośnie krzyżówek po osobnikach wyeliminowanych z hodowli...<br />
<br />
<br />
Jeszcze jedna pani "od kóz" chwali się ze jest moją koleżanką i że powyższy znajomy nas poznał. Ciekawe ze ja nic o tym nie wiem?...<br />
<br />
<br />
Osobom które nie zetknęły się z moją sylwetką wyjaśniam, iż stado rasy British Toggenburg sprowadzilam w 2014 roku z Wielkiej Brytanii do Polski. Nie wprowadzam obcych kóz do stada i nie oferuję stanowek, w związku z czym stado pozostaje wolne od wszelkich chorób, w tym CAE.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBD3EKTcQbEffBjjzlSwApKEampk7PwCJOHLgW_bYx4Sj-g6xBS2SBFIZce6dnfumT7FL0eKtaWdsAlqtnwAN8s5LmlireN7_5nSSvlVUB6llwhyphenhyphencDILgoPt6gM0JaYLlZYc6HJ6qXEx4/s1600/45edfa53d8233b3fb72114ffa4fc7eb2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="823" data-original-width="1063" height="247" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBD3EKTcQbEffBjjzlSwApKEampk7PwCJOHLgW_bYx4Sj-g6xBS2SBFIZce6dnfumT7FL0eKtaWdsAlqtnwAN8s5LmlireN7_5nSSvlVUB6llwhyphenhyphencDILgoPt6gM0JaYLlZYc6HJ6qXEx4/s320/45edfa53d8233b3fb72114ffa4fc7eb2.jpg" width="320" /></a></div>
<br /></div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-46232571832033930612020-02-11T13:16:00.000+00:002021-09-27T14:18:47.276+01:00I szeptucha nie dała mi rady<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Należy jakoś zakończyć całą tę historię.<br />
<br />
W końcu mleko się rozlało i wyszło szydło z worka. Miałam dowód czarno na białym, z jakiego to powodu ludzie zaczęli pluć nienawiścią w moim kierunku.<br />
<br />
Będzie chronologicznie w czasie, ale zacznijmy od tego:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj55uRuSglXyLcfG7O4fQ7Xh12YU0O7kfOiuj2tAiaNuPuSiXfiy60YmO9E3QwKts44llaf1fZhega5zkrOCz2lnjo4y41AEVlj5iyYwIGLDq8v5v59mG7y0EBPo36nqIUoY5v4li_5uwg/s1600/Resizer_158141425773213%257E2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="648" data-original-width="324" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj55uRuSglXyLcfG7O4fQ7Xh12YU0O7kfOiuj2tAiaNuPuSiXfiy60YmO9E3QwKts44llaf1fZhega5zkrOCz2lnjo4y41AEVlj5iyYwIGLDq8v5v59mG7y0EBPo36nqIUoY5v4li_5uwg/s1600/Resizer_158141425773213%257E2.png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
Wpis na Facebooku. Moja córka udostępniła post jednego z synów Freda, syna który brał udział w pobiciu własnego ojca - zawiadamiajacy o pogrzebie Freda. Serduszko nie wiem komu, pewnie z tego powodu ze udało się wyrwać ciało z Polski - gdzie Fred chciał zostać (vide mój wpis pt "Śmierć nie puka do drzwi - wchodzi razem z nimi").<br />
Wątpliwe ze względów obiektywnych jest, iż serduszko miałoby być przeznaczone dla Freda - ostatecznie jego ukochany kanarek uzyskał wydatną pomoc w zejściu z tego świata.<br />
Również podczas pierwszej wizyty Freda w Polsce, w naszym warszawskim mieszkaniu córka przysiadła się do niego gdy oglądał telewizję - i zaczęła opowiadać różne rzeczy na mój temat. Niekoniecznie zgodne z prawdą. Fred powiedział ze nie chciał jej słuchać i prosił żeby przestała, ale bez rezultatu. Żalił się później mnie i mojej matce, jak bardzo mu było przykro że tak nienawistna jest moja córka w stosunku do mnie.<br />
<br />
*****************<br />
<br />
Pamiętnego 30 czerwca 2017, gdy już odjechał prokurator, a ja skończyłam rozmowę z proboszczem, odebrałam smsa od córki. "Wieści" ją doszły. Żadnego współczucia, a nawet udawanej empatii - cel tylko jeden: załatwić to, na czym JEJ zależy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWRdEmv-dTWNDrZ9JxsKudvPiZUeQcwsQnqxVQJSO-kpdFxI5HTD-Cj18xHl7DlA2G-dCvkCeZdBYYC5G20k_T_xGEihOmXmfNYBNetItaWzwsC4zSgF7WnFErgCr_aCOl0HbsqpNzT3U/s1600/Resizer_15814171143570.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="414" data-original-width="207" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWRdEmv-dTWNDrZ9JxsKudvPiZUeQcwsQnqxVQJSO-kpdFxI5HTD-Cj18xHl7DlA2G-dCvkCeZdBYYC5G20k_T_xGEihOmXmfNYBNetItaWzwsC4zSgF7WnFErgCr_aCOl0HbsqpNzT3U/s1600/Resizer_15814171143570.png" /></a></div>
<br />
<br />
Trudno zebym odpisała w innym duchu, będąc w szoku, zaledwie kilka godzin po śmierci człowieka który w jednej chwili podawał mi z uśmiechem kurtkę a w następnej chwili leżał martwy.<br />
<br />
Z tego szoku otrząsałam się dobrych kilka miesięcy. Kto tego nie rozumie - nie życzę mu aby przeżył coś takiego.<br />
<br />
<br />
Lecz znajomi mojej córki nie współczuli, tylko wylali na mnie wiadro pomyj. Włączając w to solistkę znanego zespołu z okolicy oraz panią pracującą w Komendzie Głównej Policji...<br />
Wypowiedź mojej córki jest zaznaczona na czerwono...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgclFJxynOOdFfbXOJICfO6ixsSIitDpNgOU1meflMKi1xyoxBubLcYxH70Dy5-iCluxJVDAG94mIbqAnTJ3PuVUq-aUo4wAn7NgU41M_hIUOs_Wf-Pa5Cv1NJPHZXR9233e8zd7MCdtfg/s1600/Resizer_15814171143573.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="414" data-original-width="207" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgclFJxynOOdFfbXOJICfO6ixsSIitDpNgOU1meflMKi1xyoxBubLcYxH70Dy5-iCluxJVDAG94mIbqAnTJ3PuVUq-aUo4wAn7NgU41M_hIUOs_Wf-Pa5Cv1NJPHZXR9233e8zd7MCdtfg/s1600/Resizer_15814171143573.png" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqqnlo7SoLQ89EA6_iceZDBacNMh_CWIieePTmpmwlDQs38aemDwOwTmUKdYz4672tlwrDItb5cttd34Rr6dTPcrnPZjx3l4p_6qzxYIzJF4j8b8-CbdDYlZOszdKndrIsxdAbR5Yao10/s1600/Resizer_15814171143576.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="414" data-original-width="207" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqqnlo7SoLQ89EA6_iceZDBacNMh_CWIieePTmpmwlDQs38aemDwOwTmUKdYz4672tlwrDItb5cttd34Rr6dTPcrnPZjx3l4p_6qzxYIzJF4j8b8-CbdDYlZOszdKndrIsxdAbR5Yao10/s1600/Resizer_15814171143576.png" /></a></div>
<br />
<br />
Okazało się ze te smsy wisiały na profilu mojej córki, udostępnione publicznie - zniknęły dopiero po tym, jak wnioslam do sądu sprawę o zniesławienie - przeciwko własnej córce, a było to znacznie później i po odkryciu innych jej "rewelacji"...<br />
<br />
Pewnego dnia, na początku maja 2018, zjawiły się u mnie dwie panie żeby"pooglądać koniki". Nie dość że wtargnęły na moją posesję, to w dodatku obsmarowały mnie zdrowo na Facebooku. Ponieważ moja córka miała czynny udział w komentowaniu, oraz dziwnym przypadkiem pojawiło się wiele komentarzy nieprzychylnych, wręcz napastliwych, doszłam do wniosku, że panie z Warszawy wybrały się w te strony za porozumieniem z moją córką.<br />
<br />
Tutaj wybór komentarzy pod rzeczonym postem - wypowiedzi mojej córki zaznaczone są na czerwono. Jej interlokutorem jest człowiek spod Drohiczyna, pracujący we Francji, który niegdyś - po śmierci Freda - do mnie cholewki palił. Nawet na komarku chciał przyjeżdżać, albowiem ani samochodu, ani tez prawa jazdy nie posiada. Tak więc ciężko zawiedziony, musiał się zemścić w jakikolwiek sposób.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPBZ5_NkA131811M_XmCN3Y8jSUt9gYD51Yr7KuGGnQM_yueHaZy_ZdiWS78y5voduLDWIRG7HqBg4ymQal3LRSmorSiC1wdDPiM3v_BQ19ELY9sBMA4rmPF4OnH1nUwpbnDK0tEm32WU/s1600/Resizer_15814171143574.png" imageanchor="1"><img border="0" data-original-height="414" data-original-width="207" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPBZ5_NkA131811M_XmCN3Y8jSUt9gYD51Yr7KuGGnQM_yueHaZy_ZdiWS78y5voduLDWIRG7HqBg4ymQal3LRSmorSiC1wdDPiM3v_BQ19ELY9sBMA4rmPF4OnH1nUwpbnDK0tEm32WU/s1600/Resizer_15814171143574.png" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdfte5SAvJDV-UkCAYkwLssMD5ouD9BCB4bJulK-VfiPGx6czd8BarGX-pWpJqaoRH5XzClKniUxYPznZE4odDiXrkCThD7W1sIaEJtN_LMtAc68fB3raHTv3O6z2UMKSX37eDq9CO7KA/s1600/Resizer_15814171143575.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="414" data-original-width="207" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdfte5SAvJDV-UkCAYkwLssMD5ouD9BCB4bJulK-VfiPGx6czd8BarGX-pWpJqaoRH5XzClKniUxYPznZE4odDiXrkCThD7W1sIaEJtN_LMtAc68fB3raHTv3O6z2UMKSX37eDq9CO7KA/s1600/Resizer_15814171143575.png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlczixlrK9ifazrabCfx1atT9re7WJQEJ9hVAcu7BqMyL4bDsyXpb3ZQvU1GENcMynmgJc6mUxg1xmXSAPTUsockluC-IM49kvCzbYNB0I1eV6ajIraAuy9lF6XD5m3zA73WdG14GwJeg/s1600/Resizer_15814171143577.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="414" data-original-width="207" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlczixlrK9ifazrabCfx1atT9re7WJQEJ9hVAcu7BqMyL4bDsyXpb3ZQvU1GENcMynmgJc6mUxg1xmXSAPTUsockluC-IM49kvCzbYNB0I1eV6ajIraAuy9lF6XD5m3zA73WdG14GwJeg/s1600/Resizer_15814171143577.png" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wzmianka o szeptuchach które nie dają mi rady była nie bez kozery. Życzliwi informatory donieśli mi, że córka udawała się do znanej szeptuchy, która para się rzucaniem uroków i klątw - których zresztą później odczynić nie umie. Nie będę jej robić ogólnopolskiej reklamy lecz osoby zamieszkałe w naszym regionie wiedzą o kogo chodzi. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Oczywiście chodziło o zrobienie złorzeczenia, które dotknęło by wszystkich sfer mojego życia, oraz abym postradała zmysły (stąd tak notabene przedwyborcze plotki, że jestem niespełna rozumu). Jak zdesperowana musiała być moja córka, żeby za każdą cenę jak najbardziej mi zaszkodzić...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Czy szeptucha ma moc nade mną? Ci którzy mnie znają, wiedzą że tak nie jest. Układa mi się zarówno w życiu prywatnym jak i w interesach, i jest coraz lepiej. Niedługo otwieram Podlaski Tygiel Smaków - bar ze swojskim jedzeniem.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Przykre jest to, że złe życzenie, zła energia wysyłana w czyimś kierunku, wraca do nadawcy...zawsze wraca.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Bądźmy więc życzliwi dla bliźnich.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br /></div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-73994022829865399802020-02-08T20:25:00.002+00:002021-09-27T14:18:49.465+01:00Siewcy nienawiści<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div align="left">
<div dir="ltr">
"Pani ma duże szanse na wygraną" - skomentował znajomy moje przygotowania do wyborów. "Ale konkurencja nie śpi i będą szukać czegoś na panią" - ostrzegł.</div>
</div>
<div dir="ltr">
</div>
<div align="left">
<div dir="ltr">
Okazał się być prorokiem.</div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div dir="ltr">
**************************</div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
</div>
<div dir="ltr">
</div>
<div align="left">
<div dir="ltr">
Któregoś dnia otrzymałam informację od świadka zdarzenia: osoba X powiedziała osobie Y że wyrzuciłam córkę z domu.</div>
</div>
<div align="left">
<div dir="ltr">
Zdziwiłam się. Skąd wzięła się taka, wyssana z palca informacja? Doszłam do wniosku że ktoś coś wymyślił i nie przejęłam się wcale.<br />
<br /></div>
</div>
<div dir="ltr">
</div>
<div align="left">
<div dir="ltr">
Nie znałam wówczas siły plotek. Ani też siły nienawiści mojej córki wobec mnie.<br />
<br />
<br /></div>
</div>
<div dir="ltr">
</div>
<div align="left">
<div dir="ltr">
Później okazało się że dwie osoby roznoszą po Nurcu Stacji wieści dotyczące mojej osoby lecz całkowicie niezgodne z prawdą. Oczywiście udawało się oszukiwać wiele osób, które nie znały mnie osobiście i były święcie przekonane, iż te rewelacje są prawdziwe.</div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
</div>
<div dir="ltr">
Mówiono:</div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div align="left">
<div dir="ltr">
- że wyrzuciłam córkę z domu ponieważ była w ciąży (jak było naprawdę, pisałam w poście pt "Dona" i co bylo dalej);</div>
</div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div align="left">
<div dir="ltr">
- że głodzę konie (ciekawe, czy miało by sens zaniedbywać zwierzęta, które ściągałam z Wielkiej Brytanii a każdy transport, oprócz ceny zakupu koni, papierów na transport itd kosztował w granicach 20 tys zł?);</div>
</div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div align="left">
<div dir="ltr">
- że jestem Cyganką (a tak po prawdzie pochodzę z litewskiej arystokracji...).</div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
</div>
<div dir="ltr">
</div>
<div align="left">
<div dir="ltr">
Konkurencją bylam tak niebezpieczną, że osoba X pofatygowała się osobiście w okolice mojego gospodarstwa wraz z drugą osobą, która to wysiadła z samochodu i robiła zdjęcia. Osoba X myślała że pozostanie nierozpoznana, lecz monitoring mam całkiem niezłej jakości...</div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
</div>
<div dir="ltr">
</div>
<div align="left">
<div dir="ltr">
Na facebookowym messengerze młode osoby z terenu gminy przesyłały sobie wzajemnie różne rewelacje na mój temat. Oczywiście wszystkie fałszywe.</div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
</div>
<div dir="ltr">
</div>
<div align="left">
<div dir="ltr">
Źródłem kłamstw była moja córka. I tutaj zrozumiałam, dlaczego wcześniej parę znajomych - były to luźne znajomości - osób zerwało ze mną kontakt a i moja własna starsza siostra ma jakieś pretensje odnośnie tego jak "potraktowałam własne dziecko."</div>
</div>
<div dir="ltr">
</div>
<div align="left">
<div dir="ltr">
Okazało się ze moja córka skarżyła się wszystkim ze wyrzucilam ją z domu ponieważ była w ciąży!!!</div>
</div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div align="left">
<div dir="ltr">
Przepraszam, ale 30 wrzesnia 2015 kiedy definitywnie uciekła z domu, a 29 lipca <span style="color: black;">2016</span> kiedy to urodziła dziecko, to trochę więcej niż 9 miesięcy i nawet mało rozumny człowiek to obliczy...</div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
</div>
<div dir="ltr">
</div>
<div align="left">
<div dir="ltr">
Oczywiście wybory przegrałam, otrzymując tak niewielką ilość głosów, że wspomniany na początku znajomy bardzo się temu dziwił.<br />
<br /></div>
</div>
<div dir="ltr">
</div>
<div align="left">
<div dir="ltr">
A moja córka? Jeszcze przed śmiercią Freda skonczyla 18 lat, wyprowadzila się z domu dziecka i z ówczesnym narzeczonym i tatusiem dziecka zamieszkała w Białymstoku w wynajętym mieszkaniu. A ze kasy było za mało, wysłała narzeczonego do pracy za granicę.</div>
</div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div align="left">
<div dir="ltr">
W międzyczasie bawiła się w najlepsze za przysyłane euro, a że rozrywkowa z niej dziewczyna, będąc słomianą wdową, szybko znalazła pocieszyciela. </div>
</div>
<div dir="ltr">
</div>
<div align="left">
<div dir="ltr">
Sprawa się wydała, koleżanka nagrała ich oboje telefonem, nagranie trafiło do narzeczonego, w pocie czoła pracującego na byt swej ukochanej. </div>
</div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div align="left">
<div dir="ltr">
W efekcie narzeczony został byłym narzeczonym; córka jeszcze z niego chciała ściągać dość wysokie alimenty. A ze mieszkania tez już nie było, ponieważ euro nie zostało odłożone na czarną godzinę tylko przehulane, córka z dzieckiem musiała znaleźć kąt w domu samotnej matki w Supraślu.</div>
</div>
<div dir="ltr">
</div>
<br />
<div align="left">
<div dir="ltr">
Od dawna już jej tam nie ma, jest za to kolejny narzeczony I Białystok...a że plany miałam pewne odnośnie dalszej drogi córki i po zdaniu przez nią matury mogła być Warszawa i wydział filologii angielskiej Uniwersytetu Warszawskiego, 5 minut spacerkiem z naszego mieszkania; Cambridge - gdzie sama studiowałam - albo Nowy Jork, a właściwie niezły uniwersytet Princeton w stanie New Jersey - niedaleko miejsca zamieszkania mojej mamy, no ale każdy wybiera swoja ścieżkę...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGvX2UXNYnzglrBMtQ5rpbeofq2Yg9qAY00iEodU5lvDa0EgVsiL9IGLf5gbM646xjRyaAvUrnWTM0CBOo-u8xcHt314EbE0tG03Y4NclRNlXNwapOAh5OT6K7FFjhJUrBvpZMEaZc1Bk/s1600/MotleyFool-TMOT-657f0436-21e9af86.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="387" data-original-width="580" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGvX2UXNYnzglrBMtQ5rpbeofq2Yg9qAY00iEodU5lvDa0EgVsiL9IGLf5gbM646xjRyaAvUrnWTM0CBOo-u8xcHt314EbE0tG03Y4NclRNlXNwapOAh5OT6K7FFjhJUrBvpZMEaZc1Bk/s320/MotleyFool-TMOT-657f0436-21e9af86.jpg" width="320" /></a></div>
<br /></div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
</div>
</div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-88076671823314905562020-02-04T18:44:00.000+00:002021-09-27T14:18:50.027+01:00Siła modlitwy<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Przeglądając stary telefon, natrafiłam przedwczoraj na nie skasowane jeszcze smsy od mojej córki. 10 lipca 2017, w dniu kiedy zabrano ciało Freda z Białegostoku do Anglii, napisała mi, że szkoda że się z nim nie pożegnałam bo on na pewno tego by chciał.<br />
Nie rozumiem, jak można być aż tak złośliwym i dlaczego akurat musi to być moja córka...no cóż.<br />
<br />
*******************************<br />
<br />
Wiosną 2018, po dłuższym nakłanianiu, poddałam się w końcu namowom i poszłam śpiewać do naszego parafialnego chóru. Chór składał się z psalmisty Jana i 3-4 osób stałych <i>piewczych. </i>Jan miał swoje demony i pił od wielu lat - w zasadzie przez całe swe dorosłe życie.<br />
Chór w naszej parafii prowadził od wielu lat. Po święcie Wniebowstąpienia Pańskiego, które jest jednym z dwóch naszych świąt parafialnych, zaczął pić na umór i tydzień później, w święto Cyryla i Metodego, trafił do szpitala. Po prostu proboszcz, wróciwszy na plebanię, zajrzał do swojego psalmisty. Ów leżał nieprzytomny, więc zawezwano pogotowie.<br />
<br />
Już na izbie przyjęć był reanimowany, miał zapaść i trafił na oddział intensywnej opieki medycznej.<br />
<br />
Będąc na chórze słyszałam jak ludzie rozmawiają między sobą - "wszystko mu wysiadło" - "on w ogóle nie ma już wątroby i nerek" itp.<br />
Któregoś dnia postanowiłam zajrzeć na OIOM i odwiedzić Janka, który leżał nieprzytomny w śpiączce. Jak to zwyczajne w takich przypadkach, zmówiłam przy nim modlitwy.<br />
<br />
Kilka dni później coś kazało mi pojechać na św. Górę Grabarkę (to moja sąsiednia parafia) i tam pomodlić się do Iwierskiej Matki Bożej o zdrowie dla kolegi z chóru. Poprosiłam również znajomych i nieznajomych o modlitewne wspomnienie a jeden z duchownych zaproponował odprawienie molebnia w tej intencji, wręczył mi wówczas akafisty i święcone olejki.<br />
<br />
Kilka razy odwiedziłam chorego, czytając owe akafisty nad jego łóżkiem oraz dokonując <i>jelopomazania</i> (namaszczenia znakiem krzyża na czole pędzelkiem maczanym w poświęconym olejku) aż nadszedł czas mego wyjazdu na kilkudniową pielgrzymkę do Poczajowa. Pielęgniarki stwierdziły że już się nie zobaczymy.<br />
<br />
W Ławrze Poczajowskiej oraz w innych miejscach zostawiałam karteczki o zdrowie, modląc się także, dwa razy podeszłam o świcie do Poczajowskiej Ikony Matki Bożej, zanosząc swoje intencje.<br />
<br />
Po powrocie pojechałam do szpitala jakby nigdy nic. I owszem, Janek żył nadal czym wszyscy byli zdziwieni.<br />
Co ciekawe, podczas mojej nieobecności przechodził wielokrotnie śmierć kliniczną - ale funkcje życiowe wracały w niewytłumaczalny sposób.<br />
<br />
Codziennie byłam w szpitalu z modlitwą. Po uzyskaniu akceptacji lekarza przyniosłam też odtwarzacz mp3 z muzyką cerkiewną i słuchawki i słuchał sobie Janek, praktycznie przez cały czas ponieważ baterii starczyło na 24 godziny.<br />
<br />
Któregoś dnia zdążyłam wejść do łazienki by umyć i zdezynfekować ręce a tu jedna z pielęgniarek mówi że pacjent się obudził. Szok na oddziale. Przecież on miał nie odzyskać świadomości i umrzeć w ciągu kilku dni od przyjęcia na oddział. Cud. Następnego dnia przysłano fizjoterapeutę, Janek kontaktował mimo ze nie mógł mówić ze względu na respirator. Rozpoznawał znajomych, kiwał głową lub zaprzeczał, pytany. Wykonywał polecenia. "Pański przypadek jest rozpatrywany w szpitalu w kategorii cudu" - powiedział fizjoterapeuta.<br />
<br />
Po kilku dniach odłączono Jana od respiratora.<br />
<br />
Ponieważ pacjent miał chore płuca - nie chciał się wcześniej leczyć mimo uporczywego kaszlu - odsysano wydzielinę która mogła dosłownie spowodować uduszenie. Po tygodniu wprowadzono więc Jana w śpiączkę farmakologiczną - z której znów się niebawem obudził.<br />
<br />
Wkrótce przeniesiono go na oddział wewnętrzny, gdzie odłączono od respiratora kiedy stan się znacznie poprawił.<br />
Przyszła znajoma. I mówi: "Janek a ty wiesz że wiele razy od nas odchodziłeś?" a zapytany na to: "Tak, ale chciałem zostać na tym świecie".<br />
- "A spotkaleś tam kogoś?"<br />
- "Kilku starych znajomych. I moją mamę. Mama mówiła "chodź, chodź".<br />
(Matka Jana zmarła kilka lat wcześniej.)<br />
<br />
W sali leżała też pewna starsza pani, Z Drohiczyna, katoliczka. Któregoś dnia jej córki podeszły do mnie i powiedziały "Nasza mama umiera. Czy mogłaby pani namaścić ją tym olejkiem? Może będzie jej lżej..."<br />
Oczywiście nie odmówiłam.<br />
<br />
Z dnia na dzień z Janem było coraz gorzej. Coraz ciężej przychodziło mu mówienie, być może przyczyną było nieregularne odsysanie wydzieliny. Pewnego dnia zaczął już majaczyć - "Tam leży moja mama" mówił, patrząc na starszą panią, leżącą na łóżku pod oknem. "Nie Janek, to nie twoja mama, to taka pani z Drohiczyna, katoliczka."<br />
"Po mojej mamie jest 40 dni"<br />
"Nie Janek, już trzy lata".<br />
"Mama mnie woła do siebie."<br />
"Janek a odwiedzał cię ktoś wczoraj oprócz mnie?"<br />
"Tak, moja mama przychodziła."<br />
<i><br /></i>
30 lipca przyszedł do Jana w odwiedziny ksiądz dziekan naszego dekanatu a później pan z naszego chóru.<br />
Odchodząc tego dnia powiedziałam jak zwykle "To do jutra, do zobaczenia" a Janek patrzał na mnie bardzo smutnym wzrokiem. "Dziękuję za wszystko" udało mu się z trudem wyszeptać.<br />
<br />
Już nie zobaczyliśmy się, zmarł następnego dnia rano. Właściwie zmarł już przed północą ale utrzymywano jego funkcje życiowe do kolejnego dnia, kiedy zdecydowano o odłączeniu od respiratora.<br />
<br />
Starsza pani odeszła niedługo przed nim.<br />
<br />
Przed Jana śmiercią było kilka znaków, między innymi cukierek od kaszlu - kiedyś częstowałam wszystkich na klirosie, Janek swój odłożył na półkę anałojczyka. W niedzielę poprzedzającą jego śmierć jedna z chórzystek dała ten cukierek chłopcu, który przyszedł z matką na chór.<br />
<br />
Powiadomilam kogo trzeba, biskup z żalem wyraził niemożność uczestnictwa w pogrzebie poniewaz wypadal on w wielkie święto - proroka Eliasza. A nasz proboszcz, mówiąc w cerkwi o śmierci psalmisty, wciąż chyba nie mógł wyjść ze zdziwienia ze sam Metropolita Sawa telefonował z wyrazami współczucia.<br />
A przecież to nikt inny, lecz sam JE Sawa, jeszcze będąc biskupem, wyswięcał Jana na psalmistę...został powiadomiony będąc akurat w Jabłecznej.<br />
<br />
Podczas nocnego czuwania przy trumnie, kiedy zaczęłam czytać pierwszy akafist który czytałam w szpitalu, za carskimi wrotami rozległ się męski głos. A oprócz mnie w cerkwi była tylko jedna osoba, kobieta...<br />
<br />
<br />
W następnej kolejności chronologicznej były wybory samorządowe...i wszelkie wydarzenia z nimi związane.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9AV25jiwyZlHVI-7N-PLahNfR-Nv5m9f5CbfEupPrTdh7eZVV45fuwX6a-1To81GsOGNdQxApmdnMtJopfD92E_JfreSohvCF92En6nae-z0WqLxoAnB03pjAwg69mNgVvijLHf6y2Aw/s1600/IMG_20181216_125010_334.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9AV25jiwyZlHVI-7N-PLahNfR-Nv5m9f5CbfEupPrTdh7eZVV45fuwX6a-1To81GsOGNdQxApmdnMtJopfD92E_JfreSohvCF92En6nae-z0WqLxoAnB03pjAwg69mNgVvijLHf6y2Aw/s320/IMG_20181216_125010_334.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<i><br /></i></div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-13243446212434630902020-02-02T08:55:00.001+00:002021-09-27T14:18:45.427+01:00Miłość bliźniego<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
W niedziele woziłam sąsiadki do cerkwi. Fred zostawał w domu, jeszcze w Wyczółkach mimo mojej propozycji nigdy na niedzielne nabożeństwo nie pojechał.<br />
<br />
Któregoś dnia kiedy podchodzilam po Liturgii do krzyża, batiuszka daje mi prosforę ze słowami - masz, daj dla męża, niech przyjdzie do cerkwi.<br />
Po powrocie do domu wręczyłam prosforkę Fredowi mówiąc ze proboszcz kazał jemu przyjść na nabożeństwo.<br />
<br />
W następną niedzielę nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Fred wyszykowany, w garniturze - jedzie do cerkwi!<br />
Na miejscu przywitał się ze znajomymi, widać było że dobrze się czuje, a atmosfera bardzo mu odpowiada.<br />
Batiuszka był chyba bardziej zaskoczony niż ja - "Przez cały czas na mnie spoglądał" - relacjonował Fred.<br />
Widocznie proboszcz nie mógł uwierzyć własnym oczom.<br />
<br />
"Teraz co niedzielę będę jeździł na nabożeństwo" - oznajmił Fred po powrocie do domu. Na takie dictum zdziwiłam się jeszcze bardziej.<br />
<br />
25 czerwca przypadała obiednia naszej wioski. Podczas Krestnego Chodu i czytania Ewangelii kobiety zawsze biegły która pierwsza, żeby głowę pod Ewangelię jak najbliżej włożyć.<br />
My trzymaliśmy się nieco na uboczu. Za trzecim razem batiuszka chyba doszedł do wniosku że podchodzą cały czas te same osoby, dwa kroki i doszedł do nas, polozywszy Ewangelię na głowie Freda.<br />
<br />
Fred zrelacjonował to po powrocie do domu. "Kiedy proboszcz położył mi Księgę na głowie, natychmiast przeszedł od niej jakby prąd elektryczny, przez cale moje ciało, aż do stóp."<br />
<br />
To była niedziela. Kilka dni później, w piątek 30 czerwca Fred już nie żył.<br />
<br />
<br />
Po śmierci Freda, kiedy już odjechalo pogotowie, policja i prokurator a ciało zostało zabrane do zakłady medycyny sądowej w Białymstoku i ledwo zdążyłam zakończyć rozmowę telefoniczną z proboszczem, nadszedł sms od mojej córki. Żadnego współczucia, żadnych kondolencji, żadnego przynajmniej stworzenia pozorów że jest jej przykro - a tylko żądanie, że chce się z Fredem pożegnać - bo to był jedyny człowiek który był dla niej dobry.<br />
<br />
Jak mogłam poczuć się jako matka, która starała się jak tylko mogła, by zapewnić córce jak najlepsze warunki? Samotna matka, bo po rozwodzie - zresztą jak i przed nim - na męża liczyć nie mogłam. Kiedyś oznajmił mi wprost ze nigdy nie pójdzie do legalnej pracy bo nie ma zamiaru płacić alimentów na córkę.<br />
Być może rozwinę kiedyś ten temat, który jest tak obszerny, że wymaga osobnego wpisu.<br />
<br />
<br />
Już w niedzielę miałam telefon z Anglii, od Polki - koleżanki jednego z synów Freda. Bo syn nie wie czy ze mną się porozumie po angielsku.<br />
Cóż za beznadziejna wymówka. Syn niejeden raz ze mną rozmawiał - jak można się domyślać, na pewno nie po polsku.<br />
<br />
Po kilku dniach ta sama pani dzwoniła do proboszcza z pytaniem, jakie tutaj są majątki. Batiuszka odparł jej po prostu, że notariuszem nie jest i nie wie.<br />
<br />
Chciałam pochować Freda na cmentarzu parafialnym obok cerkwi - proboszcz wyznaczył nawet miejsce, z przodu, zaraz przy drodze. Honorowe miejsce.<br />
Moja córka, nie znając nawet proboszcza, zatelefonowała do niego ze słowami: "Batiuszka, ale wam nie wolno chować Freda, on nie chodził do cerkwi!!!"<br />
<br />
Prawie dwa lata wcześniej zwinęła się panna z domu i uważała ze wszystko wie...I jeszcze może rozkazywać duchownemu.<br />
<br />
Podpowiadając synom Freda, starała się moja córka doprowadzić do sytuacji, kiedy zostałabym z niczym. Synowie postawili na swoim odnośnie pogrzebu i generalnie wbrew woli Freda - który nigdy nie chciał już wracać do Anglii - zabrali ciało do siebie. Być może, gdyby nie motywacja finansowa - nie interesowaloby ich odgrywanie kochających dzieci.<br />
W każdym razie pogrzeb odbył się raczej nieprzypadkowo - dokładnie w moje urodziny, 27 lipca 2017.<br />
<br />
Fred zmarł na zawał serca, równo 10 miesięcy po tym, kiedy pobili go synowie...<br />
<br />
<br />
Nic ciekawego nie działo się u mnie aż do czasu, kiedy oficjalnie było wiadomo, iż wystartuję w wyborach samorządowych w 2018 roku na stanowisko wójta gminy. Ale o tym już następnym razem...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRuBP039Df-hmZZI3ny09AAGIdptsngYzbLNhLvRwkgcvBub6b5T-09u60WJ2xL8vsbcSKwVBnCn0E9-IfB8HfV725H-Tu8T-GYkPHklijoAqHXPF2dRY758AuKQ39sL24eiwm5QTfH_w/s1600/IMG_20181118_164400_809.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRuBP039Df-hmZZI3ny09AAGIdptsngYzbLNhLvRwkgcvBub6b5T-09u60WJ2xL8vsbcSKwVBnCn0E9-IfB8HfV725H-Tu8T-GYkPHklijoAqHXPF2dRY758AuKQ39sL24eiwm5QTfH_w/s320/IMG_20181118_164400_809.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<br /></div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-72185046998076007572020-02-01T10:14:00.003+00:002021-09-27T14:18:49.276+01:00Śmierć nie puka do drzwi - wchodzi razem z nimi<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Po ostatniej już i finalnej ucieczce mojej córki z domu Fred odczuł ulgę. Wielokrotnie powtarzał, że konie nie lubią jej - i boją się.<br />
<br />
Jako matka nie zwracałam większej uwagi na ten fakt. I raczej nie zauważałam niczego podejrzanego, lecz wymowna historia małego kanarka należącego do Freda wniosła nowe światło na całą sytuację.<br />
<br />
<h3 style="text-align: left;">
<b>Jeffrey</b></h3>
<br />
Ojciec Freda hodował kanarki, darząc je miłością - nawet z tyłu cmentarnego pomnika na jego grobie wyrzeźbiono podobiznę tego małego, śpiewającego ptaka.<br />
Fred również miał sentyment do kanarków i kiedy - praktycznie przypadkiem - nadarzyła się okazja, kupił ptaszka z klatką. Kanarkowi nadał imię Jeffrey i w 2014 przywiózł go na Podlasie. Darzył go niezwykłą sympatią, dbał o niego, a maleńki ptaszek odwdzięczał się śpiewem.<br />
<br />
Nadszedł pamiętny dzień 30 września 2015 roku, kiedy to wracaliśmy przez kontynent z wyspy brytyjskiej. Zanim moja córka odeszła na zawsze z domu, wpuściła do pokoju najwredniejszego kota, młodego i całkowicie czarnego. A może przypadkiem wszedł przez drzwi? Może przypadkiem klatka kanarka otworzyła się, mimo iż była solidna z solidnym zamknięciem?<br />
Moja matka usłyszała od swojej wnuczki, ze "coś stało się z kanarkiem".<br />
<br />
Gdy Fred już w domu usłyszał, że maleńki przyjaciel odszedł, jego oczy wypełniły się łzami i tylko wyszeptał "Jeffrey, oh Jeffrey..."<br />
<br />
*****************<br />
<br />
Minęło kilka miesięcy. W sierpniu 2016 Fred wybrał się do Anglii by pozałatwiać różne sprawy i przy okazji odwiedzić rodzinę i znajomych.<br />
Po kilku dniach, 30 sierpnia 2016 wieczorem, po kolacji, do kuchni w domu matki Freda, kiedy on z matką i wujkiem Johnny właśnie sprzątali po posiłku, wpadło trzech dorosłych synów Freda. Jeden z nich zadał cios i powalił go na ziemię, skopali go a następnie najmłodszy syn, zawodowy bokser z sygnetami na prawie wszystkich palcach obu dłoni - legalne sygnety zastępują nielegalne kastety - wskoczył na klatkę piersiową Freda leżącego na wznak i w szaleńczym zapamietaniu począł boksować go po twarzy i głowie.<br />
Dzięki przytomności wujka, który złapał za swój telefon komórkowy i, nie wybierając numeru zaczął do niego krzyczeć "Police!!! Police!!!", sprawcy uciekli.<br />
<br />
Fred zatelefonowal do mnie, przekonalam go żeby zadzwonił na policję - "No ale na własne dzieci?..." Tak Fred, na własne dzieci.<br />
<br />
Sprawców szukał helikopter i funkcjonariusze z psami, istniała możliwość ze najstarszy syn ma przy sobie broń - nielegalnego obrzyna (Fred wiedział ze jest on w jego posiadaniu I dosłownie bał się o swoje życie).<br />
<br />
W rezultacie po powrocie do Polski, nadal posiniaczony i poobijany, Fred wydobył wszystkie zdjęcia swoich dzieci jakie posiadał, i spalił je. Musiało go to wiele kosztować ponieważ był człowiekiem bardzo rodzinnym i oddanym, o wielkim sercu.<br />
Prawdopodobnie wówczas spalił również swój paszport, co miało znaczenie niespełna rok później...<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Pod koniec roku sfinalizowałam zakup gospodarstwa leżącego kilka kilometrów dalej, o kilkunastohektarowej powierzchni (w Wyczółkach był jeden hektar i brak możliwości powiększenia działki). Przeprowadziliśmy się dopiero wiosną ponieważ leżaki idące do komina (podłączenie pieców) były w takim stanie, iż kominiarz odradził użycie pieców aż do czasu gdy zostaną dokonane naprawy - a przy ujemnych temperaturach zimowych nie było mowy o pracach murarskich.<br />
<br />
Fred w Wyczółkach zawsze narzekał ze czuje na sobie wzrok ludzi, gdy tylko wyjdzie na podwórko. Tu, na wsi o zabudowie kolonijnej, gdzie podwórko odsunięte jest od publicznej drogi o ponad sto metrów i znajduje się pośrodku dużej działki, czuł się znakomicie - wielokrotnie powtarzał ze tu jest jego miejsce i nie chce stąd wyjeżdżać - nawet do sklepu. Z radością oddał się pracy i widać było że cieszy się życiem - tyle że co działo się w jego wnętrzu, nie wie nikt.<br />
<br />
30 czerwca 2017 pod wieczór wybrałam się na pastwisko po kozy. Z zachodu nadciągała ogromna, ciemna chmura. Wyszłam ale jeszcze z sieni Fred podał mi kurtkę, mówiąc z uśmiechem żebym założyła bo zmoknę gdy zacznie padać.<br />
<br />
Wracałam z kozami nieśpiesznie, ponieważ deszczu jeszcze nie było widać. Kozy popasły się jeszcze na drzewkach dzikiej śliwki, po czym otworzyłam bramkę i stado weszło na podwórko a ja za nim.<br />
Na wprost bramki stał ford transit i musiałam go obejść.<br />
Obeszłam. Po jego drugiej stronie, na wysokości drzwi kierowcy, na wznak leżał Fred. Miał spokojną, prawie uśmiechniętą twarz, wyglądał jakby spał.<br />
Zaczęłam go reanimować i robiłam to aż do przyjazdu karetki - bezskutecznie. Lekarz stwierdził, że Fred był martwy w momencie gdy go znalazłam.<br />
<br />
Tyle ze człowiek nie myśli o tym żeby sprawdzać czynności życiowe w takim wypadku.<br />
<br />
<br />
Po śmierci Freda doznałam bardzo dużo nieprzyjemności ze strony jego synów i mojej córki. Synowie - działając zresztą w porozumieniu z moją córką - wymyślili sobie ze wszystko mi zabiorą, a córka nawet telefonowała do mojego proboszcza, zabraniając mu pochówku Freda.<br />
<br />
Ale o tym co działo się po Freda śmierci - oraz o wydarzeniu na kilka dni przed nią - innym razem...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHQkUDL4OnFXcoP88xtXpCuHwnfYWOnJSJAVVvBixHYcS7VKdNDXgC2SSoLtAXxJu7ZkDZcDI73x-gHxFL8e4i-wvzyniQV71Cxn35kkwqb7_wR5AwzTlkNJB0harUCGYDug5xwvg_tZ8/s1600/25092013870.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHQkUDL4OnFXcoP88xtXpCuHwnfYWOnJSJAVVvBixHYcS7VKdNDXgC2SSoLtAXxJu7ZkDZcDI73x-gHxFL8e4i-wvzyniQV71Cxn35kkwqb7_wR5AwzTlkNJB0harUCGYDug5xwvg_tZ8/s320/25092013870.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<br /></div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-17092521706133675532020-01-30T06:53:00.000+00:002021-09-27T14:18:45.796+01:00"Dona" i co było później<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div style="text-align: left;">
Po ładnych kilku latach zdecydowałam się odkurzyć starego bloga...na domenie nie istnieje już on od dawna, lecz w przestrzeni bloggera nadal zachowały się jego reminiscencje.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Reportaż "Dona" zrealizowany został w czerwcu 2015 roku w naszym dawnym gospodarstwie w Wyczółkach. Od tego czasu nastąpiło wiele zmian.</div>
<div style="text-align: left;">
<a href="https://bialystok.tvp.pl/21516702/dona" target="_blank">https://bialystok.tvp.pl/21516702</a><br />
<b><br /></b>
<b>Pierwsza zmiana nastąpiła w ciągu zaledwie trzech miesięcy.</b><br />
<br />
Od długiego czasu miałam z córką problemy wychowawcze, które zaczęły się jeszcze w polskim przedszkolu, ciągnęły w szkołach w Anglii i zostały przyciągnięte na Podlasie po powrocie do kraju.<br />
Powrót który nastąpił na początku września 2014, dał mi się wkrótce we znaki. Radość z faktu że w końcu jestem po latach spowrotem w Polsce szybko przyćmiło wydarzenie z początków października 2014.<br />
<br />
W środku nocy obudziło mnie walenie do drzwi. To była sąsiadka, mieszkająca nieopodal, po drugiej stronie drogi.<br />
"Pani Aldono niech pani wstaje, pani córka jest z moim mężem!"<br />
Sąsiadka wróciła że zmiany i zastała moją córkę, wówczas mającą lat 15, w ich kuchni, pijącą wódkę w sąsiedzkim towarzystwie... To wydarzenie pamiętam jak dziś ponieważ momentalnie podcięło mi skrzydła.<br />
<br />
Niedługo później dojechaly z Anglii nasze konie w ilości 16 sztuk oraz inne zwierzęta, a na końcu dołączył do nas Fred.<br />
<br />
Jednakże rozhulana młodzież, zasmakowawszy wiejskiej swobody, nie miała zamiaru spasować. Do dziś siatka ogradzająca działki jest wymownie wygięta w jednym miejscu, w miejscu w którym nastoletnia panna pokonywała ją pod osłoną nocy lub w biały dzień. Będąc na podwórku miałam oczy dokoła głowy ale to oczywiście i tak nie przynosiło pożądanego skutku - zawsze zostawałam przechytrzona.<br />
<br />
Okres świąt Bożego Narodzenia w grudniu 2014 również zapadł w moją pamięć, 24 grudnia córka poszła "na chwilę" do sąsiadów a rezultat był taki że szukaliśmy jej z Fredem do późnego wieczora - bez rezultatu, i dopiero otrzymawszy "cynk" od sąsiada następnego dnia rano znaleźliśmy ją w sasiedniej wiosce - była "u kolegi"...</div>
<div style="text-align: left;">
<br />
Generalnie kolejne miesiące spędziłam na wizytach albo w naszym lokalnym posterunku policji w Nurcu, albo - gdy był zamknięty - w posterunku policji powiatowej w Siemiatyczach, zgłaszając zaginięcie nieletniej. Po minach policjantów widziałam że mieli mnie już powyżej czubka głowy, albowiem gościem bylam częstym i regularnym. "Chciałam zgłosić zaginięcie córki" - tę frazę wypowiadalam co najmniej kilkanaście razy.<br />
<br />
We wrześniu 2015, mając niespełna 16 lat, córka rozpoczęła naukę w technikum rolniczym w Bielsku Podlaskim. Już na początku nie podobało jej się, chciała zmienić kierunek nauki - zmieniła, znów jej się nie spodobało, wróciła na rolnictwo.<br />
<br />
Pod koniec miesiąca planowaliśmy z Fredem wyjazd do Anglii, by pozałatwiać kilka spraw. Na Podlasie przyjechała moja mama by zostać ze swoją wnuczką.<br />
<br />
W dniu powrotu, 30 września rano, kiedy tylko zjechaliśmy z promu w Dunkierce, wiadomość od matki: córki nigdzie nie widać. Zabrała psa Borysa i zniknęła.<br />
Do naszego powrotu na Podlasie - I do wyjazdu mojej matki - nie pojawiła się. Ja już nie mialam siły jej szukać i stwierdziłam że skoro taka jest jej wola, skoro nie chce być w domu - nie będę jej znów ściągać na siłę.<br />
<br />
Po upływie kilku dni pojechałam do sądu rejonowego w Bielsku Podlaskim z własnym wnioskiem o założenie sprawy w celu pozbawienia samej siebie praw rodzicielskich. Nie miałam siły do walki i musiałam podjąć kroki aby nie odpowiadać za nieletnią córkę, która jest nie wiadomo gdzie.<br />
<br />
Później okazało się, ukrywała się na strychu u sąsiadów, u ówczesnego narzeczonego...nawet do ubikacji nie schodziła. Tak bardzo zależało jej na tym żebym jej nie znalazła.<br />
<br />
Na drugiej rozprawie, w październiku 2015, córka oznajmiła sędzinie iż jest w pierwszym miesiącu ciąży. Słabo mi się zrobiło - przecież w wieku lat 11 miała w szkole w Anglii nauczanie o antykoncepcji, nawet uczono jak zakłada się prezerwatywę. Czyżby wyleciało z głowy?...<br />
<br />
Sąd zarządził o umieszczeniu córki w domu dziecka w Krasnem. Ostatecznie w domu w Wyczółkach nie było warunków dla niemowlęcia.<br />
Wnuczka urodzila się 29 lipca 2016.<br />
<br />
Póżniej była przeprowadzka, śmierć Freda i wybory samorządowe. Ale o tym innym razem...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRIB1JDIRSmEblzSJKHRis9MtyGAOMOlKP-840oiWHd43SEuvVQ_2RJwsgnmRgllrdYi6dH__XF3tYrnGWeL54suoYJ1STx7IU_QidaRif1m6EYQgC84ezOMFPE_QQj4bm0tzdv7qNQFA/s1600/Podlasie-droga.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRIB1JDIRSmEblzSJKHRis9MtyGAOMOlKP-840oiWHd43SEuvVQ_2RJwsgnmRgllrdYi6dH__XF3tYrnGWeL54suoYJ1STx7IU_QidaRif1m6EYQgC84ezOMFPE_QQj4bm0tzdv7qNQFA/s320/Podlasie-droga.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br /></div>
<div style="height: 0px; text-align: left;">
x</div>
</div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-69080421779051797772015-03-09T09:07:00.000+00:002021-09-27T14:18:49.184+01:00Nasz projekt na Polak Potrafi<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div style="text-align: center;">
Zapraszam do wsparcia naszego projektu na platformie Polak Potrafi:</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://polakpotrafi.pl/projekt/wioska-interaktywna/">https://polakpotrafi.pl/projekt/wioska-interaktywna/</a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Jednocześnie przypominam, iz blog został przeniesiony pod adres:</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://moje-podlasie.pl/">http://moje-podlasie.pl</a></div>
<br /></div>
<iframe frameborder="0" height="580px" src="http://polakpotrafi.pl/api/wklejka/box/wioska-interaktywna" width="340px"></iframe></div>
<br />
<br /></div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-49128060368932409862014-07-20T11:16:00.003+01:002021-09-27T14:18:47.557+01:00Blog został przeniesiony<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
...pod adres moje-podlasie.pl</div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-49920358007937296492014-06-27T21:37:00.004+01:002021-09-27T14:18:47.650+01:00Zmiany, zmiany, zmiany!...<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Tak więc stało się - znikam! Opuszczam bloggera na dobre i porzucam, żeby sobie pajęczyną zarósł ;-)) Chciałam zrobić przekierowanie na nowego bloga, zeby z tego adresu otwierała się świeża stronka - ale niestety nie da się tego zrobić, jak równiez kilku innych rzeczy, tak więc zapraszam do odwiedzin tutaj:<br />
<span style="color: #cc0000;"><br /></span>
<br />
<h4 style="text-align: center;">
<span style="color: #cc0000;"><span style="font-size: large;"><a href="http://moje-podlasie.pl/" target="_blank">http://moje-podlasie.pl</a></span></span></h4>
<div style="text-align: left;">
Na tym blogu komentarze juz sa wyłączone, a blog przeniesiony prawie w całości (mało ważne posty poszły do kasacji) - jeszcze dopracowuję kosmetycznie, ale mam nadzieję że spodoba się Wam w całkiem nowej odsłonie! </div>
<div style="text-align: left;">
Zapraszam również do polubienia facebookowego fanpage bloga, dopisanie się do google + lub do subskrypcji postów.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Do zobaczenia :-)</div>
</div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-15244838758060571022014-06-23T21:59:00.001+01:002021-09-27T14:18:45.611+01:00Opowieści różnej treści<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Dziś zaprzęgłam do Księżniczki i pojechałam na wycieczkę. Księżniczka jest na zdjęciu po prawej stronie:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnhoHBsMM8DJfq7wuLcCAaA-yzL_8NWnMn4q7T7rqHQxCXBvij9dx2IcAqlvtzvnJJTu2GWEYjzLlEnUCbJ7lJ1kA2qna9-ZabpbEhFPIuRpx_yaaxMrh4VGs7BxW0cioJ5xQQ7jILOTs/s1600/16062014280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnhoHBsMM8DJfq7wuLcCAaA-yzL_8NWnMn4q7T7rqHQxCXBvij9dx2IcAqlvtzvnJJTu2GWEYjzLlEnUCbJ7lJ1kA2qna9-ZabpbEhFPIuRpx_yaaxMrh4VGs7BxW0cioJ5xQQ7jILOTs/s1600/16062014280.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Czemu akurat Księżniczka? Ano, na samej górze, powyżej podkowy, tuż pod wlotem wentylacyjnym ma naklejkę z napisem PRINCESS którą stanowczo zażądałam by zostawic podczas renowacji - oryginalnie przyczepa była niebieska, ale teraz jest w barwach narodowych i pasuje do mojego pickupa :)<br />
<br />
Wycieczka była zaplanowana od dawna, całkiem niedaleka bo tylko jakies 50 minut w jedną stronę. Wróciliśmy z ładunkiem:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkoi_zU8qt19NckJ8JBAvPdcUE0qZxQgd4uRHIbJyPM1mSwya6_r3X9z2bVsz1p9q7m9eHAS9Gt37jVnsYm00YiEWNU7-tyTm85ntAuDFDyNrgATdr4XVd3sH28_vAMNSF_r4x-0VO3V8/s1600/23062014312.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkoi_zU8qt19NckJ8JBAvPdcUE0qZxQgd4uRHIbJyPM1mSwya6_r3X9z2bVsz1p9q7m9eHAS9Gt37jVnsYm00YiEWNU7-tyTm85ntAuDFDyNrgATdr4XVd3sH28_vAMNSF_r4x-0VO3V8/s1600/23062014312.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyEO5GiAaoThnYb9eodbn4QKdybWup5FLcY58wmhf-FDJq9LfKlfZbO5lPSvm6VWM6o5j-Lad1281ZHzkKDwHTPLNcwCPHCSSOm3SLg6imxu7tdcTAXALSuV2r0WMHep8YKnt1-kTYjKU/s1600/23062014313.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyEO5GiAaoThnYb9eodbn4QKdybWup5FLcY58wmhf-FDJq9LfKlfZbO5lPSvm6VWM6o5j-Lad1281ZHzkKDwHTPLNcwCPHCSSOm3SLg6imxu7tdcTAXALSuV2r0WMHep8YKnt1-kTYjKU/s1600/23062014313.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUtvM5Of9jnPiwMjXgHxm5u1AOEKL3-PUHNqiShanCkzZvsTWvFgv9w2nHTScqTuUaBD_k76kHoYWLK5v0bIcqJTIXSFQbZ7NDPOISmuXAed7DyG5cCrCBYKQOvQKCqf684V3sR-9tbF4/s1600/23062014315.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUtvM5Of9jnPiwMjXgHxm5u1AOEKL3-PUHNqiShanCkzZvsTWvFgv9w2nHTScqTuUaBD_k76kHoYWLK5v0bIcqJTIXSFQbZ7NDPOISmuXAed7DyG5cCrCBYKQOvQKCqf684V3sR-9tbF4/s1600/23062014315.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Dwie roczne kremowe owce Greyface Dartmoor (ciekawe jak wyjda jagnięta z połączenia z naszym białym Timmym?) oraz trzy cztermiesięczne jagnięta rasy Llanwenog.<br />
Zdjęcia z komórki, więc marne, tym bardziej że zbierało się na burzę (z gradobiciem, jak sie wkrótce okazało).<br />
<br />
Zgłasza się coraz więcej osób chętnych do przewiezienia koni z Polski do UK, tak więc mamy nadzieję zapełnić koniowozy, co dla każdego wyjdzie duzo taniej, niz indywidualny transport.<br />
Jednocześnie przypominam, że miejsca mamy TYLKO w jedną stronę: z Polski do Anglii więc proszę mnie nie pytać o możliwość transportu z wyspy do Polski. Fula mamy! <br />
<br />
Rozgryzłam równiez jak to zrobić, żeby moje drogie "śledziki" czyli śledzący bloga, zostali razem z blogiem przeniesieni na platformę wordpressa! Tak więc teraz tylko instalacja wordpressa na domenie i będziemy się eksportować ;-). Cały blog jest juz u mnie w plikach na kompie i zajmuje niebagatelne 9,5mb!<br />
Notabene zauważyłam, że blogger dziś znów figle płata, nie tylko mnie, bo nie pokazują się blogi na liście w czytelni. Kolejna przesłanka za przeprowadzką!<br />
<br />
Sekretne projekty są już właściwie na ukończeniu i niebawem uchylę rąbka tajemnicy :))<br />
<br />
</div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-88063051831016706172014-06-21T22:39:00.001+01:002021-09-27T14:18:49.935+01:00Stoję, czuję się świetnie<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Siedzę raczej, samopoczucie jak wyżej. Daję znać że jeszcze mnie nigdzie nie wywiało na razie i przy okazji przepraszam że nie zaglądam na zaprzyjaźnione blogi ostatnio, ale dzieje się sporo i jeszcze więcej... Opracowuję pewne dwa dość duże projekty, do tego kilka (a może kilkanaście?) pomniejszych, aż latorośl dziś stwierdziła że jej by głowa pękła od tego wszystkiego. Żeby nie pękła, mam pięć zeszytów-notatników.<br />
Duże projekty będą niedługo musiały ujrzeć światło dzienne, a ponieważ czas ucieka nieubłaganie w przeogromnym tempie, siedzę, ślęczę i ... projektuję ;-)) Jak skończę, to pewnie będzie czas jechać do Polski w celach gospodarczych, a jak wrócę to mam kolejna wycieczkę, tym razem do Walii, no a potem już ruszamy z przeprowadzką. Koleżanka-przewoźnik z sześciokonnym koniowozem załatwiła kolegę z samochodem na dwanaście koni, więc nie będziemy się rozdrabniać na raty, ale wszystkie konie pojadą hurtem. W związku z czym termin zaczyna się robić bardziej elastyczny, tzn końcówka sezonu pastwiskowego.<br />
Wogóle to na moim polu, na którym w zeszłym roku rosły kartofle uprawiane przez sąsiada, w magiczny sposób pojawiła się trawa ;-)). Sama się raczej tak ładnie nie wysiała i chyba wiem kogo mogę o tę magię podejrzewać ;-))<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZsghBNxQsiONvGPkyz6yTpY2ExrwdxvdJBhN7BdqdUL0j_N0zVzreaviYaBTrF6e8jf565v-nIpNU8LAwpzRRxVctu6PHPEa5qlYkNZ7XtZkzo3sO9qI3MAN5L9J6mq7ZCbxbKoBcs8M/s1600/12.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZsghBNxQsiONvGPkyz6yTpY2ExrwdxvdJBhN7BdqdUL0j_N0zVzreaviYaBTrF6e8jf565v-nIpNU8LAwpzRRxVctu6PHPEa5qlYkNZ7XtZkzo3sO9qI3MAN5L9J6mq7ZCbxbKoBcs8M/s1600/12.jpg" height="320" width="213" /></a></div>
<br /></div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-66137014610287008982014-06-18T21:11:00.003+01:002021-09-27T14:18:49.091+01:00A jeśli zniknę?...<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
...nie tak całkiem, ale z bloggera?<br />
Od pewnego czasu dojrzewam do przenosin bloga na platformę wordpressa, do tego stopnia, że mam nawet zarejestrowaną domenę w tym celu.<br />
Wszystkie moje strony "chodzą" pod wordpressem, który jest znacznie wygodniejszy w obsłudze i ma dużo więcej funkcji, można też dodawać wtyczki. Poza tym wszelakie komentarze "trolli" zostawiają tam ślad, czyli numer IP - a ostatnio mam wręcz zalew rozmaitego spamu, włącznie z firmami/sklepami/biznesami próbującymi przemycić linki reklamowe w nazwie uzytkownika. I podejrzewam, że będzie tylko więcej tego. Przeprowadzka więc jest raczej nieunikniona! Nie tylko na Podlasie ;)<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQuRvwR1f3Zd5aZpcid7uFFrX8noq6U6RubGKh0zH0GFWYSP2lUraKUuuubj7bBCkPFgllyUogynaV0oFOimCLkBQFoijieRJlhD9PGtFikDNx_DIMj5zr5-wI2hAVLWBeuKZBcSUURILp/s400/moving-house.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQuRvwR1f3Zd5aZpcid7uFFrX8noq6U6RubGKh0zH0GFWYSP2lUraKUuuubj7bBCkPFgllyUogynaV0oFOimCLkBQFoijieRJlhD9PGtFikDNx_DIMj5zr5-wI2hAVLWBeuKZBcSUURILp/s400/moving-house.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">foto internet (link)</td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com40tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-85618267997546032622014-06-15T16:44:00.000+01:002021-09-27T14:18:49.841+01:00Co piszczy w trawie?<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Wiele nie piszczy, bo i trawy jak na lekarstwo, przynajmniej u nas. Z wydarzeń dni ostatnich: mały Hawk odparzył się pod ogonkiem i musiałam go tam potraktować sudokremem, bo go zadek bolał okrutnie i sprawy toaletowe sprawiały niejaką trudność. Słońce z kolei poparzyło pysk, więc biedny "My Little Pony" obolały po obu końcach teraz stoi siłą rzeczy w stajni.<br />
Tu zdjęcie jak stał z Guinnessem, który to w zimie zacznie się przygotowywać do roli kucyka dla dzieci do jazdy:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyI8GvcIFxCi4fknXz1x827-8AqFcHeOdV5YMyOjhKoW5VAaRa0blHEZijmS848Z-eSMyafyXnk6T7CWqPstE941GMFDAPjTsOkvGjMcv2yZI-BzHljgkLQc7-J59FWBzPmo_G7EyhbN0/s1600/25052014143.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyI8GvcIFxCi4fknXz1x827-8AqFcHeOdV5YMyOjhKoW5VAaRa0blHEZijmS848Z-eSMyafyXnk6T7CWqPstE941GMFDAPjTsOkvGjMcv2yZI-BzHljgkLQc7-J59FWBzPmo_G7EyhbN0/s1600/25052014143.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Kozy połowicznie zasuszyłam, doję tylko wieczorem - a to z racji faktu, iz w przyszłym miesiącu jadę do Polski i chłopu zostanie gospodarka pod opieką, zasuszyłabym całkiem, tyle że chłop mlekiem kozim się zapija, a tu muszę zaznaczyć że sama niejako miałam na początku opory pamiętając, że mleko kozie kozą z deczka waniajet! A tu miła niespodzianka mnie spotkała, mleko od naszych kóz tym się różni od krowiego, że jest smaczniejsze... A ani specyficznego zapaszku, ani posmaczku nie ma.<br />
<br />
Jeszcze w tym miesiącu kolejne kozie wykoty, a niebawem tez przybędzie innych mieszkańców, wkrótce jadę po jagnięta rasy Llanwenog, a za jakieś dwa tygodnie - po koźlęta brytyjskie alpejskie, tak więc po przerwie znów będziemy mieli te śliczności brykające w zagrodzie!<br />
<br />
Czekamy też na nowego źrebaka, który ma się urodzić w pierwszej połowie lipca - to juz będzie w sumie 17 koni i wcale nie jest powiedziane że na tym koniec ;-).<br />
<br />
Wieczorem na blogu angielskim będzie nowy post o kozach, jeśli ktoś ma ochotę poczytać :-).<br />
<br /></div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-64253743379360946502014-06-13T15:12:00.001+01:002021-09-27T14:18:48.905+01:00Numer dwa - number 2 ;-)<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Za namową chłopa zaczynam pisać na drugim blogu dotyczącym Podlasia, tym razem jest to blog anglojęzyczny - bo chłop chciałby znajomym i krewnym pokazać chałupę itd, a z translatorem to nie zawsze wychodzi jak powinno, tak więc z dedykacją dla Chłopa: <a href="http://easternhomestead.blogspot.co.uk/" target="_blank">The Homestead</a>! <br />
(blog będzie dopracowywany pomału, szczególnie szata graficzna ;-))<br />
<br />
PS może zdjęcie główne na tym blogu też zmienić na odcień sepii?... <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgw8nhUpghTODJZv3nP7gHJf7tnjbeiLoIEekYqiRRdRg1t0nmMZdEw8lAAIutF8Lid7EyrkMwdCy8HxBFqzYWSqORuPUP4BawPfKXpYAkCh9tJb-ELyjYLZK9X5nZW5ZdOD0gjM4OmwME/s1600/Podlasie+czerwiec+2013+004.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgw8nhUpghTODJZv3nP7gHJf7tnjbeiLoIEekYqiRRdRg1t0nmMZdEw8lAAIutF8Lid7EyrkMwdCy8HxBFqzYWSqORuPUP4BawPfKXpYAkCh9tJb-ELyjYLZK9X5nZW5ZdOD0gjM4OmwME/s1600/Podlasie+czerwiec+2013+004.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br /></div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-39095055132532990032014-06-12T22:03:00.000+01:002021-09-27T14:18:46.906+01:00Medytacje codzienne<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
To proste. Wszelkie czynności powinno się wykonywać w skupieniu, nie pozwalając myślom rozprzestrzeniać się i fruwać gdzie indziej. Dlaczego? W innym wypadku nie przeżyjemy świadomie tej chwili. Ileż to razy zawracaliśmy do domu, nie pamiętając, czy aby na pewno zamknęlismy drzwi na klucz! Podobnie ma się sprawa w tak prozaicznej czynności jak zmywanie naczyń. Kiedy nasze myśli krążą daleko od nas, istnieje całkiem spora szansa, że talerze i sztućce nie zostaną należycie wymyte. Koncentracja umysłu jest ważna, nawet w tak błahej sprawie.<br />
<br />
Skupienie się na oddechu, spokojnym, niekoniecznie bardzo głębokim. Ćwiczenia odechowe relaksują, niwelują stres, wprowadzają ład i harmonię do naszego organizmu i naszej duszy. Pozwalają nam na spokojniejsze podejście do denerwujących sytuacji. Liczymy wdech na przykład do 5; wydech będzie krótszy o 1, tak więc w tym przypadku liczymy do 4. Staramy się w tym czasie nie myśleć o niczym. Warto przed zaśnięciem, połozyć się na plecach i popraktykować - ćwiczenie oddechu wspomoże zaśnięcie i zdrowy, głęboki sen.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiV0RynJ5uVZhssEEZlhR-astJjsY0l_OyMTbzqZtppWq4ArDX1VK7JDRsTsQTgq5tZDI3xD-SjVDLFFVdl8nUZkojTF-lj4FffSvmzbAJXX8Rv45Wi7KyxI6QT5ZJT2yLHpEUFuw_CvFI/s1600/539211_10150993791398208_1500226104_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiV0RynJ5uVZhssEEZlhR-astJjsY0l_OyMTbzqZtppWq4ArDX1VK7JDRsTsQTgq5tZDI3xD-SjVDLFFVdl8nUZkojTF-lj4FffSvmzbAJXX8Rv45Wi7KyxI6QT5ZJT2yLHpEUFuw_CvFI/s1600/539211_10150993791398208_1500226104_n.jpg" height="266" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>foto internet</i></td></tr>
</tbody></table>
<br />
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------<br />
<br />
Z innej beczki: dzięki pracy Remigiusza, który był uprzejmy dokonać reanimacji naszych "padniętych" stron internetowych, zapraszam do zerknięcia na (cały czas w budowie!) <a href="http://ekowczasypodlasie.pl/" target="_blank">http://ekowczasypodlasie.pl</a> i <a href="http://ecoholidayspoland.com/" target="_blank">http://ecoholidayspoland.com</a> oraz na stronę biznesiku mojej Mamy: <a href="http://tamkaden.com/" target="_blank">http://tamkaden.com</a>.<br />
<br />
Przy okazji oficjalne wielkie dzięki dla Remigiusza! Zajrzyjcie też na jego bloga ekonomicznego, który jest naprawdę interesujący: <a href="http://oszczedzanie.info.pl/" target="_blank">http://oszczedzanie.info.pl/</a><br />
<br />
<br /></div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-13588377040584971132014-06-08T08:10:00.001+01:002021-09-27T14:18:45.519+01:00O pięciu ślepcach i słoniu<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Bylo sobie kiedys pięciu ślepców, którzy przez cały dzień przesiadywali pod drzewem. Pewnego upalnego dnia pod drzewem schował sie słoń. Ślepcy usłyszeli że nie są sami, zaczęli więc chodzić i szukac po omacku. Natrafili na różne części ciała słonia.<br />
<br />
Pierwszy ślepiec, wyczuwając bok słonia, powiedział: to jest wielka ściana!<br />
Drugi slepiec, trzymając za kły, powiedział: mylisz się, to są dwie wielkie włócznie!<br />
Trzeci ślepiec, pociągając za ogon, powiedział: obaj nie macie racji, to jest gruby sznur!<br />
Czwarty ślepiec, przesuwając dłonie po trąbie, powiedział: jesteście w błędzie, przecież to wąż!<br />
Piąty ślepiec, badając nogę słonia, krzyczał: nie, żaden z was nie ma racji, to jest pień drzewa!<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjp8hgDR-grmbVdL1u1yF43u_vBd-xgcob2vIVcfa8920eVEJFiK74QqHBNE4JgZ_1HnbkhKb_WR7iRNeyDiWiGMUzItp07-jFFEj6J4GainzvZXLbDGdiqzXXvnzEAlwICdP2ud3gDqPQ/s1600/blind+men-small.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjp8hgDR-grmbVdL1u1yF43u_vBd-xgcob2vIVcfa8920eVEJFiK74QqHBNE4JgZ_1HnbkhKb_WR7iRNeyDiWiGMUzItp07-jFFEj6J4GainzvZXLbDGdiqzXXvnzEAlwICdP2ud3gDqPQ/s1600/blind+men-small.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://blog.practicalsanskrit.com</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Czy dostrzegając tylko fragment, mamy pewność odnośnie wyglądu całości, czy może jest to jedynie nasze jej wyobrażenie, niekoniecznie zgodne z rzeczywistością? ;-)<br />
<br /></div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-46986684085569700412014-06-07T21:03:00.001+01:002021-09-27T14:18:47.463+01:00Misja wykonana!<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Doszły zamówione na internecie pasty odrobaczające dla koni, więc zabrałam się za rutynowe działanie. Wszyscy dostali swoją działkę, pozostało mi sześć strzykawek dla klaczy na pastwisku gminnym. Miałam nadzieję, ze nie będzie problemu, no ale Kamphora jako szefowa stada uniemozliwiła mi zadanie częściowo, tzn dwulatki dały sobie załozyć kantary i grzecznie zjadły co im wepchałam do pysków, Paleface równiez, dała sobie tez zrobić kopytka które już wymagały ostrugania, natomiast Magic i Lucky, zapatrzone w bossa, nie dały się dotknąć.<br />
Myślałam że szlag mnie na miejscu trafi, wcześniej przez własną głupotę zdjęłam Kamphorze kantar - mając na względzie jej bezpieczeństwo, bo zaczepić o drzewo chociażby jest łatwo, a odczepić się trudniej - no i w rezultacie mogłam sobie popatrzeć, jak unikała kontaktu i w końcu odwróciła się zadem i poszła, mając mnie kompletnie gdzieś.<br />
<br />
Jeszcze z czasów pracy w stadninie w Newmarket miałam zapas tabletek ACP, w których czynnym środkiem jest acepromazyna, a ma dziłanie uspokajające (te same tabletki, o których pisałam że Angole lubia je wtykać koniom kiedy po przerwie idą pod siodło). Doszłam więc do wniosku, wóz albo przewóz, pojechałam dziś rano z córką karmić, wrzuciłam do wiaderka z żarciem Kamphory tabletki i po kilku minutach latorośl zdołała jej powoli i spokojnie załozyc kantarek sznurkowy (łatwiej się mieści w kieszeni, a widząc kantar Kamphora robi zwrot w tył). Ulga, bo juz myslałam zeby wołać jakiegoś weterynarza z zoo, żeby strzelał środkiem usypiającym :P. Poważnie. Niewtajemniczonym w Kamphorę muszę objasnić, że jest to koń który jak nie chce, to się połamie, zabije, ale nie zrobi tego, czego się od niej wymaga. Nawiasem mówiąc mało brakowało żeby mnie posłała do szpitala-kilka razy w ciągu ponad siedmiu lat. Po tatusiu ma, a tatuś po swoim tatusiu - w hodowli koni pełnej krwi nie zwraca się uwagi na charakter, a wręcz im koń wrednijszy, tym lepiej biega w wyścigach. I to jest fakt.<br />
<br />
Lekko otumanioną Kamphorę córka poprowadziła kilkaset metrów dalej pod dom teściowej, a ja zadzwoniłam po chłopa, że "MAMY JĄ!!!!" i może przyjechać z przyczepą, spróbujemy załadować.<br />
W międzyczasie Kamphora juz doszła do siebie, dwie minuty jej to zabrało, jak chłop przyjechał to już nie było mowy o załadowaniu, więc - nie po raz pierwszy - podjęłam szybką decyzję - idę na piechotę z wariatką. Kilka kilometrów, szybkim krokiem bo oczywiście Kamphora stępa iść nie chce nigdy, capluje (podkłusowywuje), zresztą ja też szybko chodzę z natury (lata temu ktos mnie w żartach nazwał siostrą Korzeniowskiego), zajęło nam to dwadziescia kilka minut, przez miasteczko, jedna starsza pani się zachwyciła po drodze Kamphorą, jaka ona piękna, mówi, podziękowałam, dobrze że nie wie, jaka wredna do tego!<br />
<br />
Szczęśliwie z racji soboty nie było dużego ruchu, doszłyśmy do domu, a w zastępstwie Kamphory na pastwisko pojechała Jeannette ze źrebakiem, one się z Kamphorą nienawidzą i zawsze walczą o przywództwo - ale Jeannette jako szefowa jest duzo lepsza, jak mi łamały ogrodzenie i szły na łąkę sąsiada to nie było problemu żeby podejść i zaprowadzić do domu, a reszta klaczy szła za nią.<br />
<br />
Cos mi się zdaje, że Kamphorę musze na dobre odseparować od stada, bo inaczej nic dobrego z tego nie wyniknie...<br />
<br />
Zdjęć z dziś brak, za to są filmiki.<br />
<br />
I - wsciekła Kamphora na podwórku teściowej. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/0psMqJVusgI?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
II - idziemy na wycieczkę! Na mnie nie patrzeć bo ważę jakies 85kg (ale formę mam!)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/ZGnyD-ojgZg?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
III - dochodzimy do stajni. Jak widać nie tylko kantarek uciskowy ale i kolec w pysku, w razie czego!!!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/HnfIsv71RRk?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
<br />
PS po południu pojechalam zobaczyć jak się miewa reszta koni na gminnym pastwisku - zobaczywszy mój samochód, przyleciały galopem. Nie byłoby to mozliwe z Kamphorą.</div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-80211306719941802622014-06-04T21:24:00.000+01:002021-09-27T14:18:49.653+01:00Konie, konie...<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
...zanudzę Was do cna! ;-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJBxoI_qlYGtWafBS1oz9TN1P3vqs1Dmi5sJgs-Hvy0juw6XzC5K1jGMUMRzAipwqIl74vJFo6pTF2yx8hyHzMmN7t1jNTCQGgvN8Lyrp9shhvkmLsrsX5L93NJJ6w5iQpRiyoz2HJ5qw/s1600/02062014189.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJBxoI_qlYGtWafBS1oz9TN1P3vqs1Dmi5sJgs-Hvy0juw6XzC5K1jGMUMRzAipwqIl74vJFo6pTF2yx8hyHzMmN7t1jNTCQGgvN8Lyrp9shhvkmLsrsX5L93NJJ6w5iQpRiyoz2HJ5qw/s1600/02062014189.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdOsoX6mCgso-BmkjaJegd8VuvxEbLV4sGkqYW0Duncs0SMxQ7XOvaqUqYENHtSPSs4aGP-w4YyPsB4h9bdqGo2-6qJMZWMc7p6Y8sOOMd-GZK40LEWpP6CAVakviE4x1DhchqimGzheE/s1600/02062014190.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdOsoX6mCgso-BmkjaJegd8VuvxEbLV4sGkqYW0Duncs0SMxQ7XOvaqUqYENHtSPSs4aGP-w4YyPsB4h9bdqGo2-6qJMZWMc7p6Y8sOOMd-GZK40LEWpP6CAVakviE4x1DhchqimGzheE/s1600/02062014190.jpg" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2RVZNABCebUhCjlgbz0cQcYuBBGqcnOYlMstwsekfE_6veqaw68Ry7Yt4n7Dq3TobsnUHPD_yGHojYNS-OUeaPg-4o1pzX7nXsWudGZjpSf4nYQi9T23SsrOenRVJs8a3U1CmcCNEfjI/s1600/02062014191.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2RVZNABCebUhCjlgbz0cQcYuBBGqcnOYlMstwsekfE_6veqaw68Ry7Yt4n7Dq3TobsnUHPD_yGHojYNS-OUeaPg-4o1pzX7nXsWudGZjpSf4nYQi9T23SsrOenRVJs8a3U1CmcCNEfjI/s1600/02062014191.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">folbluty po drugiej stronie rzeczki</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgO5P7q9T9UGkYxgjo9Z6X6EPLXtI0o5_4kOjr7zQB6L1AqOKYtdRyJOfQ0OaREgKF1cBsQ3YXXwFDUM2deR3m8T-cifdemVb15kD-G52KHHhSzcqj9TusUS9uPYYOgWRhMK92Gd38LHtk/s1600/02062014194.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgO5P7q9T9UGkYxgjo9Z6X6EPLXtI0o5_4kOjr7zQB6L1AqOKYtdRyJOfQ0OaREgKF1cBsQ3YXXwFDUM2deR3m8T-cifdemVb15kD-G52KHHhSzcqj9TusUS9uPYYOgWRhMK92Gd38LHtk/s1600/02062014194.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">wredniacka trójca, czyli Kamphora, Magic i Paleface ;-)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsC4pfCDFNcs0N1bD-e8pAbQtOry4RlzcGSdpX4cwa82LENNx81Iu2gO0FI7k2F6-IBc-eseK0heYodlW-cHweEb8t0963snEPopj_REZbbard5h2nmoBhp-Ejg2Xthy5iL5aVXjEYg-M/s1600/02062014197.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsC4pfCDFNcs0N1bD-e8pAbQtOry4RlzcGSdpX4cwa82LENNx81Iu2gO0FI7k2F6-IBc-eseK0heYodlW-cHweEb8t0963snEPopj_REZbbard5h2nmoBhp-Ejg2Xthy5iL5aVXjEYg-M/s1600/02062014197.jpg" height="480" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Irish Gold czyli Paleface</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDwuExcAg03f8mUFen0j_SFvUHR5MZSlV4FnNqhaQRlJTgviKNkpzogDrtzLohmC2L-t-SFwy_WsTOujUn4j42gErHJQ0OPwUpNbZM33iSVdtblJ8zVS66TdYuP1UG6RYvGMsREtTzivs/s1600/02062014199.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDwuExcAg03f8mUFen0j_SFvUHR5MZSlV4FnNqhaQRlJTgviKNkpzogDrtzLohmC2L-t-SFwy_WsTOujUn4j42gErHJQ0OPwUpNbZM33iSVdtblJ8zVS66TdYuP1UG6RYvGMsREtTzivs/s1600/02062014199.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Lucky</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSufClAhIXoaOJdlIYCzosoLVAWFVdsEUhaHmcGBC4sSU-PFYFzOJ-E9PGxxjioG6rP2vUpxClU_xmWOVz4-J4YomvlDumoJfHxKOCSCdQKOfKEIJkleIo16hANPkVhdgQpzfg-ps-hDw/s1600/02062014200.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSufClAhIXoaOJdlIYCzosoLVAWFVdsEUhaHmcGBC4sSU-PFYFzOJ-E9PGxxjioG6rP2vUpxClU_xmWOVz4-J4YomvlDumoJfHxKOCSCdQKOfKEIJkleIo16hANPkVhdgQpzfg-ps-hDw/s1600/02062014200.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">szefowa, czyli Kamphora</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLKF-AavPRK0CNdQZo4UTx0ENCx7tZpiXHWwoRrOKJaApweQTvMPoKVPtIjeABSYVhh9efYy36nyngCMbb7CNwlO8VDXw97idRthG8Z_mROrWl6yUNsC-IuW5Yqhp_PIfpm3nfPMILQrE/s1600/02062014201.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLKF-AavPRK0CNdQZo4UTx0ENCx7tZpiXHWwoRrOKJaApweQTvMPoKVPtIjeABSYVhh9efYy36nyngCMbb7CNwlO8VDXw97idRthG8Z_mROrWl6yUNsC-IuW5Yqhp_PIfpm3nfPMILQrE/s1600/02062014201.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2VYkvXwUhKc8B4Vnd2k-lmeAszSJ-BzZkHHMoCBFj1kY2a3DVHi29nBetiAZ7tHJqP4SfXibiB9cR-2JYdHdRzURdKePvUtLSMVI1JTq7QwhDY01iWY2Xk1__Rpj6KrVQfy8-r-BlaQA/s1600/02062014203.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2VYkvXwUhKc8B4Vnd2k-lmeAszSJ-BzZkHHMoCBFj1kY2a3DVHi29nBetiAZ7tHJqP4SfXibiB9cR-2JYdHdRzURdKePvUtLSMVI1JTq7QwhDY01iWY2Xk1__Rpj6KrVQfy8-r-BlaQA/s1600/02062014203.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBC5NRRv5xlzHj19wQPbSLJI80X9DqqFwfnw3BOGS3eebxtZ8d3Hl8NQzYnEVXfrcHnqHgeMNouxqZHX6WIVlYJKyMU05ewWi8Dggwye9OeA6j2dVXFUkzK-lY2U7NnVhKa0AmjxdoqWk/s1600/02062014204.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBC5NRRv5xlzHj19wQPbSLJI80X9DqqFwfnw3BOGS3eebxtZ8d3Hl8NQzYnEVXfrcHnqHgeMNouxqZHX6WIVlYJKyMU05ewWi8Dggwye9OeA6j2dVXFUkzK-lY2U7NnVhKa0AmjxdoqWk/s1600/02062014204.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjguc0wCvDAPo3idDT7wYaUS0V2AUmJ3USnjB3PkBDfjECnN2juuELZut5e0sllschk-GF2PJ8Wyl8Ed_tgUsEwjBVBoWrZwbivgrygLoFiZCOw6FjrrYNa9d2maLwPQfK-o7iMuDH70sc/s1600/02062014205.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjguc0wCvDAPo3idDT7wYaUS0V2AUmJ3USnjB3PkBDfjECnN2juuELZut5e0sllschk-GF2PJ8Wyl8Ed_tgUsEwjBVBoWrZwbivgrygLoFiZCOw6FjrrYNa9d2maLwPQfK-o7iMuDH70sc/s1600/02062014205.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kamphora, Chanel, Candy Girl</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc-seZs1XCpci8vxV5q6A2jCPYhl8jTDohojFVXDr_thbrjKc_gxRXYpKOM_b2GrqJJOXZY_NUS8odpCHTDxWE_55FUdIbw4JMmqJSIPMrpgaO061AyixrG5FaA7C8SrkM8acKdOOSM2c/s1600/02062014214.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc-seZs1XCpci8vxV5q6A2jCPYhl8jTDohojFVXDr_thbrjKc_gxRXYpKOM_b2GrqJJOXZY_NUS8odpCHTDxWE_55FUdIbw4JMmqJSIPMrpgaO061AyixrG5FaA7C8SrkM8acKdOOSM2c/s1600/02062014214.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Candy Girl u wodopoju</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjt4XXH_kh-sjFUSCE-y7jmiggWXSP985vzUNSfD969T5mc4YUv235CRh_CNXR5JJ8QYHNlDQy9MxDCiWPV0SxySVUGp6jOB17Iz2qPeppHyrdz8fqK39rZuD3QVYtnUQt4YmCYHYwpehk/s1600/02062014217.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjt4XXH_kh-sjFUSCE-y7jmiggWXSP985vzUNSfD969T5mc4YUv235CRh_CNXR5JJ8QYHNlDQy9MxDCiWPV0SxySVUGp6jOB17Iz2qPeppHyrdz8fqK39rZuD3QVYtnUQt4YmCYHYwpehk/s1600/02062014217.jpg" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh69GY5wqiQihvOGsFx51sVGIDPPbZSWXgtQmwimHzkRMoRoRrzHi7jJ-_E5JHJhqg0644o69aQCaPQJqSK0tg6cvPABomJDs9Ke4FsrNofNzsyn0QBQCyodVtm-kOkJEw8fytv2ZnVm2I/s1600/02062014225.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh69GY5wqiQihvOGsFx51sVGIDPPbZSWXgtQmwimHzkRMoRoRrzHi7jJ-_E5JHJhqg0644o69aQCaPQJqSK0tg6cvPABomJDs9Ke4FsrNofNzsyn0QBQCyodVtm-kOkJEw8fytv2ZnVm2I/s1600/02062014225.jpg" height="480" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Dark Magic</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPpJKbjVqRrvO-SnNBHYY6KGzJ-w9tUS43Y0ZHhY7ZnOVJkdNvx4GbpCBoRn8MydLqMTKDFE3XhCFvRxYQoz90Ih032XJobzKGcqNAb7XU-RzUS7ps02Aniwm9WgSvlcCaqkZ76Nhg6o8/s1600/02062014226.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPpJKbjVqRrvO-SnNBHYY6KGzJ-w9tUS43Y0ZHhY7ZnOVJkdNvx4GbpCBoRn8MydLqMTKDFE3XhCFvRxYQoz90Ih032XJobzKGcqNAb7XU-RzUS7ps02Aniwm9WgSvlcCaqkZ76Nhg6o8/s1600/02062014226.jpg" /></a></div>
<br />
...Oraz filmiki, które już były na facebooku i google +, dla tych, co jeszcze nie widzieli:<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/SPObFhvsnfI?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/4M449Z0GKKQ?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
<br />
Odnośnie filmiku z karmieniem, na fanpage bloga na facebooku pewna pani stwierdziła w niebywale inteligentnym komentarzu, że karmię z jednego wiaderka, oskarżając mnie przy tym o brak wyobraźni i profesjonalizmu! Sic! Uśmiałam się setnie, widocznie owa pani ma pojęcie o koniach czysto teoretyczne - <u>jedna</u> osoba karmiąca z <u>jednego</u> wiaderka sześć sporych kobył - nawet ktoś o średnim poziomie inteligencji doszedłby do wniosku, że to całkiem niemożliwe... ;-))))<br />
<br />
No, żeby nie było że tylko konie, to Wam jeszcze zezłoszczoną Izzy zaprezentuję ;-))<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/PAeSbu6J2qw?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br /></div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-35563962424860092682014-06-01T21:30:00.000+01:002021-09-27T14:18:46.721+01:00Dzień konia<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Dzisiaj zapakowaliśmy sześć klaczy do przyczep i zawieźliśmy na gminne pastwisko (<i>common</i>), gdzie pozostaną przez następne trzy miesiące - aż do wyjazdu do Polski, kiedy to zostaną zapakowane do koniowozu prosto z pastwiska.<br />
Chłopaki wyszli na padok, a ja się czuję jakbym miała dzieci w szkole z internatem - zdecydowanie za cicho tutaj!<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3YXPocrimZRu1CtXXRHQtLr-hvMFuTWNsfFJZz5SYVVwQMZieJo4bcfdukp6fi79YjVnEVJSebcybpxqhHfxshYIsnaPsdBCYIQ-CFZp7M5A_XbQuSGZWdKAtKM5gaLcWMk_DidX4ZWQ/s1600/june1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3YXPocrimZRu1CtXXRHQtLr-hvMFuTWNsfFJZz5SYVVwQMZieJo4bcfdukp6fi79YjVnEVJSebcybpxqhHfxshYIsnaPsdBCYIQ-CFZp7M5A_XbQuSGZWdKAtKM5gaLcWMk_DidX4ZWQ/s1600/june1.jpg" height="426" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">deszcz przestał padać, słońce wyszło...</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMOs2J1R8Qwka-w3Y0CJ5yOY5ZEN-AJqFBTFjqVJ87V_Xi7BZ1SpU7THBYU2mId0M6rCfOq4OIRsL-iC4ojpDdQ8xa8pv8typmL_PkhZnyYegZEWCGW01baRVGabqHOYsVKzLXqgQo0bg/s1600/june2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMOs2J1R8Qwka-w3Y0CJ5yOY5ZEN-AJqFBTFjqVJ87V_Xi7BZ1SpU7THBYU2mId0M6rCfOq4OIRsL-iC4ojpDdQ8xa8pv8typmL_PkhZnyYegZEWCGW01baRVGabqHOYsVKzLXqgQo0bg/s1600/june2.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-X6PUSREbF34r9gx590IIAaR3EfAnp33S6Tros6ouROzVBZaDpwointDYX-Znbwy1B7qD3hiKgBSEDDDHp6k1Tyn4gJVZcJ2QbDOkqWTNFB98ynifO8QP40_CVHZA0Q9enU0wVTZC9WU/s1600/june3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-X6PUSREbF34r9gx590IIAaR3EfAnp33S6Tros6ouROzVBZaDpwointDYX-Znbwy1B7qD3hiKgBSEDDDHp6k1Tyn4gJVZcJ2QbDOkqWTNFB98ynifO8QP40_CVHZA0Q9enU0wVTZC9WU/s1600/june3.jpg" height="426" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jeannette z potomkiem</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjv0F9i8-c6QxCGmqRaGQWvm8oCGxgmHNjAlf_gmWZtO_d2HwQ4LceS9t4dQnaFyi49U2V_P3Zhfbl8LegBScItyEN_jtckqnCgGRaPadJbHp8_wrOMAZqRlzVAhuZ7y9ug27yCTbDfIEQ/s1600/june5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjv0F9i8-c6QxCGmqRaGQWvm8oCGxgmHNjAlf_gmWZtO_d2HwQ4LceS9t4dQnaFyi49U2V_P3Zhfbl8LegBScItyEN_jtckqnCgGRaPadJbHp8_wrOMAZqRlzVAhuZ7y9ug27yCTbDfIEQ/s1600/june5.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjprnQlTeTTMq09jAtOfA-iuyw6uNxi62H2Hd5xwEUX1x8qVF21_gaY-bBOyUS4GIH4jLf-acbH-wlef0t4GZuyfAOHpM-H2VV5VHZNKDJFT0U2ZpCIJMACc9mqN2lr20h_xnkCdAaIduo/s1600/june6.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjprnQlTeTTMq09jAtOfA-iuyw6uNxi62H2Hd5xwEUX1x8qVF21_gaY-bBOyUS4GIH4jLf-acbH-wlef0t4GZuyfAOHpM-H2VV5VHZNKDJFT0U2ZpCIJMACc9mqN2lr20h_xnkCdAaIduo/s1600/june6.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhna-LYVGaY1_FgRTuFf5YOQLom93TSr0XrcWE-TmZt_0Gsw49sKUZMJY6TnoOTZ8zS7NH_FTuv_fXQrQ44xcMWl0kdEmuGmWYUGNVIJjK5CwUea3AagCer57I2NWFNBTYrR_Hju2k5tLE/s1600/june7.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhna-LYVGaY1_FgRTuFf5YOQLom93TSr0XrcWE-TmZt_0Gsw49sKUZMJY6TnoOTZ8zS7NH_FTuv_fXQrQ44xcMWl0kdEmuGmWYUGNVIJjK5CwUea3AagCer57I2NWFNBTYrR_Hju2k5tLE/s1600/june7.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2vzzKqyZMvgTe6VhyVi7DY0QyN8D5aLtrGuCfozh2F66HLa6xpRO3IhQ99HDhtPmeq6-PyrC7sSCBSSkC-Tvig-ZC6yvnTJQyNLrKKfXVWW4g6RGRzEs54ddLSSBrzK-dElAtPs07rV4/s1600/june8.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2vzzKqyZMvgTe6VhyVi7DY0QyN8D5aLtrGuCfozh2F66HLa6xpRO3IhQ99HDhtPmeq6-PyrC7sSCBSSkC-Tvig-ZC6yvnTJQyNLrKKfXVWW4g6RGRzEs54ddLSSBrzK-dElAtPs07rV4/s1600/june8.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEik_4tEts4cBF9M63LnG6qOAC2g70nKOUJWLG0eSbQ2QZzVNUn7K7pYTSZ_CGxnjpoq4K_1k9QLK1mpuHVY6NmMoMyJxjLs3YpBjl2wtM7KrTdxLyJ2sjjha5CDlPcvB4WUd9pdCTiG54M/s1600/june9.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEik_4tEts4cBF9M63LnG6qOAC2g70nKOUJWLG0eSbQ2QZzVNUn7K7pYTSZ_CGxnjpoq4K_1k9QLK1mpuHVY6NmMoMyJxjLs3YpBjl2wtM7KrTdxLyJ2sjjha5CDlPcvB4WUd9pdCTiG54M/s1600/june9.jpg" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhV9YO_MQphpA6XnIqcGja6O-yPIX0zJPBvbDrghNf-zGs3q3XsMkzpVGfBPb6tfu3U7zuNwssh2yBJwue1EzmLGAzE-_y5MgwGgfEN7mgvrR9nQptYuHQ_yAzfj0Fzfc8wSEU-26HcUE8/s1600/june10.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhV9YO_MQphpA6XnIqcGja6O-yPIX0zJPBvbDrghNf-zGs3q3XsMkzpVGfBPb6tfu3U7zuNwssh2yBJwue1EzmLGAzE-_y5MgwGgfEN7mgvrR9nQptYuHQ_yAzfj0Fzfc8wSEU-26HcUE8/s1600/june10.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">pierwsze kobyły szaleją z radości</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-iOKCeH4M0LO4nF4naAksJEWFF6gEYQ3OPJc5odqAgVksisIVUS3_YO1HX9Vln-lMdeITSf4M22hpaV5vOaBMeJ4l16RAyt5L3Tzq_JQM0voBIgq0s4Y1EvEcxaQg3cmfFqk6IDeUYU8/s1600/june11.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-iOKCeH4M0LO4nF4naAksJEWFF6gEYQ3OPJc5odqAgVksisIVUS3_YO1HX9Vln-lMdeITSf4M22hpaV5vOaBMeJ4l16RAyt5L3Tzq_JQM0voBIgq0s4Y1EvEcxaQg3cmfFqk6IDeUYU8/s1600/june11.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">drugim transportem przyjechały Kamphora z Chanelle</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRqBN-3Vv_hYN7AAKdqQ3OiylJrNbnsfUVmylIEFCeIuGnnS5sN5mYWO8057Sc75_D53kmUBIRCERuXH8FYPnxripxQidxHUr71uKmAW9HlHliFwyAOnCIqWkHZxwO7kk1LXizIO26HXY/s1600/june12.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRqBN-3Vv_hYN7AAKdqQ3OiylJrNbnsfUVmylIEFCeIuGnnS5sN5mYWO8057Sc75_D53kmUBIRCERuXH8FYPnxripxQidxHUr71uKmAW9HlHliFwyAOnCIqWkHZxwO7kk1LXizIO26HXY/s1600/june12.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">i ruszyły!...</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsu1-WxFYHagAJNghizL-DgG3xoaTRLmGAa0kM5-wifEXky8oHiGlirnFEFgQnSQ7S31Z4ciysdmNXtKREKBgHCtyV9EH6luOyJuywzFpFtwfpQZJUDD11iqsmQsLsUARWl6bk_gj27u8/s1600/june13.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsu1-WxFYHagAJNghizL-DgG3xoaTRLmGAa0kM5-wifEXky8oHiGlirnFEFgQnSQ7S31Z4ciysdmNXtKREKBgHCtyV9EH6luOyJuywzFpFtwfpQZJUDD11iqsmQsLsUARWl6bk_gj27u8/s1600/june13.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">nad rzeką znalazły swoje stado</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEholEZn9Sp0p9y90aiiF1srhncIBWm_tYUi6j1XqNRlFykgrvycDoNviCbtCJR_ZyG2LwfiP3UhnrHuyTHiWOQTO1iv4jhtJ008lL4lAStw4RZAy_D3WO9M_3AJHXYaAOmdjubIO-J7fvU/s1600/june14.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEholEZn9Sp0p9y90aiiF1srhncIBWm_tYUi6j1XqNRlFykgrvycDoNviCbtCJR_ZyG2LwfiP3UhnrHuyTHiWOQTO1iv4jhtJ008lL4lAStw4RZAy_D3WO9M_3AJHXYaAOmdjubIO-J7fvU/s1600/june14.jpg" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_qVrYoPCf44VCD0nyyUG9-c12tinBw43xMXb2aQmh9QZdYZy86txbM49q5eQlk9lL0yIZ9qHtfr4LrL0310a-lt6Dn-3D1UTvb8yo3mdCoQLliXUNZW1A6Vji8d7bagTj1QxO41AEsMs/s1600/june15.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_qVrYoPCf44VCD0nyyUG9-c12tinBw43xMXb2aQmh9QZdYZy86txbM49q5eQlk9lL0yIZ9qHtfr4LrL0310a-lt6Dn-3D1UTvb8yo3mdCoQLliXUNZW1A6Vji8d7bagTj1QxO41AEsMs/s1600/june15.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">stado w komplecie!</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLmDE2pm3nYaPMMKG9IcdomdKVNsiu2f36mwxazq0wkuMPAzG6qbxaeHJW2El7SQFPiYRDVxsi3G_h1a5rKQVMaeM3EA-RvdNnjOadGnHJ6E1nNUjd5NcezuFvz4v9AyiYTTPDHAkw3lw/s1600/june16.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLmDE2pm3nYaPMMKG9IcdomdKVNsiu2f36mwxazq0wkuMPAzG6qbxaeHJW2El7SQFPiYRDVxsi3G_h1a5rKQVMaeM3EA-RvdNnjOadGnHJ6E1nNUjd5NcezuFvz4v9AyiYTTPDHAkw3lw/s1600/june16.jpg" /></a></div>
<br /></div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com24tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-59682536484436095122014-05-25T21:03:00.000+01:002021-09-27T14:18:48.624+01:00Zapach szczęścia<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Czy szczęście ma zapach? Jeśli cofnąć się pamięcią w przeszłość i znaleźć najmilsze chwile oraz towarzyszący im zapach to owszem, szczęście pachnie.<br />
<br />
Wczoraj trzeba było wstać o 4.15, nakarmić czworonogi i o 5.30 wyruszyć w dwugodzinną trasę po owce do hrabstwa Kent. Droga ta sama jaką się jedzie do portu promowego Dover, zdążając do Polski, więc całkiem dobrze się jechało ;-)<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4_XIVvNAr-pY3KXjNCzN9gErVqW-fDalGop9Atw_Nt7lv-_tSwaOM5Qt_qSmTNtooAXgEsnSe7xqxzbyvf3BCviCd5lqYfdbEgP8W9jlclIQQlRM9BnAez7A9fssUYk4PfYV2CLJQlUY/s1600/24052014115.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4_XIVvNAr-pY3KXjNCzN9gErVqW-fDalGop9Atw_Nt7lv-_tSwaOM5Qt_qSmTNtooAXgEsnSe7xqxzbyvf3BCviCd5lqYfdbEgP8W9jlclIQQlRM9BnAez7A9fssUYk4PfYV2CLJQlUY/s1600/24052014115.jpg" height="480" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">most Królowej Elzbiety II</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1hNayRc3Jee2ZMAyu-E6ZDB-pSoEwYGAuz1KUp7XSq8O1EyWQ-CQpRiK4TvL-4m-WrCbgnafz7T5aU5EwJKoVsTchiMMp9V9HAi_esUh9UPc9OxlNyEfulBb-lSK63SLr29dauqOIz8c/s1600/24052014120.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1hNayRc3Jee2ZMAyu-E6ZDB-pSoEwYGAuz1KUp7XSq8O1EyWQ-CQpRiK4TvL-4m-WrCbgnafz7T5aU5EwJKoVsTchiMMp9V9HAi_esUh9UPc9OxlNyEfulBb-lSK63SLr29dauqOIz8c/s1600/24052014120.jpg" height="402" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">nazwa miasta na D przyprawia mnie zawsze o dreszczyk ;)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNQpf7DIrKjCqSpwUrdve8j98RAY9x71XGlV-JjxWWVttw73u7_weLZjekWIjze6B4pY2cuVeBI2fA4WZkkQV4u24P0caiyYhYflGUfJOlpQXQ5C7lpnsi_Uz2q2kDpVcE3ratbx9eOaA/s1600/24052014123.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNQpf7DIrKjCqSpwUrdve8j98RAY9x71XGlV-JjxWWVttw73u7_weLZjekWIjze6B4pY2cuVeBI2fA4WZkkQV4u24P0caiyYhYflGUfJOlpQXQ5C7lpnsi_Uz2q2kDpVcE3ratbx9eOaA/s1600/24052014123.jpg" height="442" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">ależ bym się rozpędziła i wskoczyła na ten prom!!! tylko 41 mil stąd!!!</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Nie dojechawszy do promu, odebralismy owce i ruszyliśmy w drogę powrotną, juz znacznie mniej ekscytującą.<br />
Nasze nowe stadko, dwie maciorki i czworo jagniąt, jest rasy Dorset, która bardzo szybko adaptuje się do nowych warubków i nie ma problemu z aklimatyzacją, znakomicie wykorzystuje paszę i co najciekawsze: owce Dorset, jako jedyna rasa na świecie, mogą się rozmnażać przez cały rok!<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiI4sq9Xp_69uEkx2-03Clk5KMqSeUImzYnPw255Xrki6EWXhvF8aBQx_3gYqfdsYnXQkfrcW_uMiKh2tBGlxYBWpUwVXO65j4cIx4mI5aVP8_ngu-lJj9qRfSpz8L_tZRfJ925elEx6G8/s1600/owce1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiI4sq9Xp_69uEkx2-03Clk5KMqSeUImzYnPw255Xrki6EWXhvF8aBQx_3gYqfdsYnXQkfrcW_uMiKh2tBGlxYBWpUwVXO65j4cIx4mI5aVP8_ngu-lJj9qRfSpz8L_tZRfJ925elEx6G8/s1600/owce1.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjgVv0hIewmwGem74hTUMe19H7S39_tXsEDou67I_9kFH8fPW6wcq67Gu41AjvQ-jbIVAwxqlBkogQzRdHkcdrwHvHf4BF098savOVRnbdD5NN7hdLn65wZZf90tMgPIlpp8Dh02LBk90/s1600/owce2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjgVv0hIewmwGem74hTUMe19H7S39_tXsEDou67I_9kFH8fPW6wcq67Gu41AjvQ-jbIVAwxqlBkogQzRdHkcdrwHvHf4BF098savOVRnbdD5NN7hdLn65wZZf90tMgPIlpp8Dh02LBk90/s1600/owce2.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLaZ6IS5A8BWX4EAUutw0Ugkmtc33c-CB-PmJSrwsNTOB5Z3bMUs5Nvb5QhZrzqUKwpl2mx81Qmaup0i3PIIUj4L541_aiz7cvB7ynEZwGRnO2ePS1uP8lL1s_9yeEhE6vCfuElyMF_Zs/s1600/owce3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLaZ6IS5A8BWX4EAUutw0Ugkmtc33c-CB-PmJSrwsNTOB5Z3bMUs5Nvb5QhZrzqUKwpl2mx81Qmaup0i3PIIUj4L541_aiz7cvB7ynEZwGRnO2ePS1uP8lL1s_9yeEhE6vCfuElyMF_Zs/s1600/owce3.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwSXgk4DCo4e3rEdvRwrxQ3sPxRB6BPRdAlvAu3Lzo2M75B2J_6Lq2XsvGV-LnXnPaZx17Rzr3a5_wdgFxIliSqR70iZD0J9SqAvWxrGu8z0QyPe-KuRfEZbEKBWXAz87nFgjb0QDqpqI/s1600/owce4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwSXgk4DCo4e3rEdvRwrxQ3sPxRB6BPRdAlvAu3Lzo2M75B2J_6Lq2XsvGV-LnXnPaZx17Rzr3a5_wdgFxIliSqR70iZD0J9SqAvWxrGu8z0QyPe-KuRfEZbEKBWXAz87nFgjb0QDqpqI/s1600/owce4.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Zapach owiec i owczarni przypomina mi dzieciństwo i wyjazdy do Bukowiny Tatrzańskiej i na Gubałówkę. Szczęście pachnie więc owcami!<br />
<br /></div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-44880960582894315392014-05-18T17:03:00.000+01:002021-09-27T14:18:46.998+01:00Sjesta<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Wściekłe upały panują od kilku dni, taka pogoda od ładnych paru lat na wyspie że albo deszcz i zimno, albo słońce i gorąco, nic pośredniego. Męczące, generalnie sprawę ujmując. W związku z tym poranny obrządek kończymy szybciutko przed ósmą rano, a wieczorny zaczynamy nie wcześniej niż o siódmej. W międzyczasie jest czas na czytanie książki, planowanie, myślenie, planowanie... Od samego rana, do zaśnięcia, moje myśli znajdują się na Podlasiu, dziś na przykład usiadłam z planami, linijką i kalkulatorem i wymierzyłam ile potrzeba będzie siatki na ogrodzenie, co mam jeszcze dokupić w Anglii, czego nie dostanę w Polsce - w tym przypadku metalowe bramy o poprzecznych drążkach, których używa się na polach i pastwiskach, a przez które nic nie przelezie, i są bardzo trwałe i wygodne w użytku. Mamy dwie, w stajni i na padoku, jeszcze przynajmniej jedna jest konieczna.<br />
<br />
W międzyczasie w starych warszawskich papierach w mieszkaniu po Babci znalazły się Jej wspomnienia z czasów ciężkiej komuny, kiedy to była prześladowana przez SB - tak więc mamy już dokładnie wyjaśnioną sprawę, dlaczego jej nazwisko istnieje na liście Wildsteina, chociaż wcześniej to było przez nas podejrzewane, ale przez Babcię ukrywane bardzo starannie. <br />
Poza tym znalazł się papierek z czasów mojej podstawówki, kiedyś takie opinie wydawano, na jaką dalszą naukę dziecko się nadaje po szkole podstawowej, tak więc ja się nadawałam do liceum ogólnokształcącego (gdzie zresztą trafiłam), a opinia o moim umyśle: analityczno-syntetyczny, co całkiem by się zgadzało bo analizuję i analizuję, od rana do nocy, a chyba nawet i we śnie...<br />
<br />
Z tych analiz wychodzi jedna jeszcze sprawa, podpowiedziana mi przez Czytelniczkę o inicjałach takich samych jak moje, która w grudniu skontaktowała się ze mną przez facebook ;-). Droga Czytelniczko, wielkie dzięki za podpowiedź, wszystko się szykuje i jest na dobrej drodze! :-) Ujawnienie nastąpi niebawem z wielkim hukiem ;-)<br />
<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWLR4bgvm1oiJsF61p4sAP2jbubLs-mbw3pVTJU5Zru9lr99vB9jrPGBo-0ftppmGRyhuD9Jxv-xfkuhdtBJisy8uXJo_pJBUAHAzXA3y01a1BCksYUUytZhh-eKUQUlmqN-ItADW9M4E/s1600/sjesta1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWLR4bgvm1oiJsF61p4sAP2jbubLs-mbw3pVTJU5Zru9lr99vB9jrPGBo-0ftppmGRyhuD9Jxv-xfkuhdtBJisy8uXJo_pJBUAHAzXA3y01a1BCksYUUytZhh-eKUQUlmqN-ItADW9M4E/s1600/sjesta1.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">sjesta w pełni, dziś o 3 po południu!</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1oVJUCYTMb6cdUSD4rx2VBjeneAWiWgeyjjaymbHlFTtee3ioWhPud2K9u5RYIzGKVuBIt3N7WAWuWDcnxT9Q-HE3GqytaEQp-RHpj5p4ZnjbjiFfFrEv_gaVcLqo2qM7gnvJj4wtiss/s1600/sjesta2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1oVJUCYTMb6cdUSD4rx2VBjeneAWiWgeyjjaymbHlFTtee3ioWhPud2K9u5RYIzGKVuBIt3N7WAWuWDcnxT9Q-HE3GqytaEQp-RHpj5p4ZnjbjiFfFrEv_gaVcLqo2qM7gnvJj4wtiss/s1600/sjesta2.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">"dają coś?!! już się wyspałam, wstaję!!!:</td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-45615182806387082472014-05-14T13:54:00.000+01:002021-09-27T14:18:47.183+01:00JEST!!!!! :)))<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Długo wyczekiwany, pierwszy źrebak po Leo w naszej stadninie! Urodził się tuż po 12 w południe, "czućkę" (jak mówiła Babcia) co do płci miałam od początku, wiedziałam że to będzie ogierek - nawet imię dostał kilka miesięcy temu - Lion's Yard. Jest kasztankiem z czterema skarpetami i łysiną - życzyłam sobie takiego ogierka juz dawno temu, nawet prawie jednego kupiłam w zeszłym roku!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiX9b7-Xq2_cUOeJ38Xxmx76ktZqQc8iBBVbPzIAncXfLHR4eltVPQS20zVA-LUIBAEwjCVR8HSGiOPuU_nHJ2sfE_KG2DPPflrD9te3-s4Zqt8no5MEOX8q4-YLp1hsieFkxMYFuWtxX8/s1600/lionsyard1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiX9b7-Xq2_cUOeJ38Xxmx76ktZqQc8iBBVbPzIAncXfLHR4eltVPQS20zVA-LUIBAEwjCVR8HSGiOPuU_nHJ2sfE_KG2DPPflrD9te3-s4Zqt8no5MEOX8q4-YLp1hsieFkxMYFuWtxX8/s1600/lionsyard1.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj8rdYliLrtfWJzwzrqsJxEU_y_l_-TkhDEdky_ITBQ-kxHnWCBLTZYSXW-q8XhrCG-gTAzX_G67utn1dWYYXhoHTLmLtSVqnTXeKCmEt_CGCzxXbrxkQkqSpDwJusaOQRSrq08AKY1EU/s1600/lionsyard2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj8rdYliLrtfWJzwzrqsJxEU_y_l_-TkhDEdky_ITBQ-kxHnWCBLTZYSXW-q8XhrCG-gTAzX_G67utn1dWYYXhoHTLmLtSVqnTXeKCmEt_CGCzxXbrxkQkqSpDwJusaOQRSrq08AKY1EU/s1600/lionsyard2.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh048LLflV0uP4bo-L376JzyXWzhyphenhyphenjXsoXJH2QmjrdQhcDubHWCTQ8om_4IQ6ELVG7hgazOnOlw3mFik2ai-kujPJulXwkNMesRtJf5g8Ny9SvrDaZrtjgqQxEllBGbbCaXJHugDfOc_ko/s1600/lionsyard3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh048LLflV0uP4bo-L376JzyXWzhyphenhyphenjXsoXJH2QmjrdQhcDubHWCTQ8om_4IQ6ELVG7hgazOnOlw3mFik2ai-kujPJulXwkNMesRtJf5g8Ny9SvrDaZrtjgqQxEllBGbbCaXJHugDfOc_ko/s1600/lionsyard3.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKPjRN0HlXpYhphYwisgFGOmJuM6NHciGHSS6O9sBLraRSflOujDvMijDNPEplBVpJVJ3JG4eGhm4Hgb-kp25rVkqYXkYYhY5cCpnU7B9j3l1RKw136BjYSqDhl9n4xnSXFrDqeFQfj6U/s1600/lionsyard4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKPjRN0HlXpYhphYwisgFGOmJuM6NHciGHSS6O9sBLraRSflOujDvMijDNPEplBVpJVJ3JG4eGhm4Hgb-kp25rVkqYXkYYhY5cCpnU7B9j3l1RKw136BjYSqDhl9n4xnSXFrDqeFQfj6U/s1600/lionsyard4.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
W dodatku przyszedł na świat w dniu urodzin niezyjącego już Teścia, który był hodowcą i zamiłowanym koniarzem. Lubił konie w dobrym starym typie, wysokie i ciężkie - taki będzie mały ogierek.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLfCbQTEkMlYRhF4DU0e21p7QunoTCDRi9VmXXQaeDznwUkfbNTQEeUVQhH4KSKCW8BbwGsRSVuMYO7H6r6Io6Af9rWpwgPH9ZFXJT0P7mYPT8dzVlCYH8kS68XukCzqrJybThqJgCY3c/s1600/fred.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLfCbQTEkMlYRhF4DU0e21p7QunoTCDRi9VmXXQaeDznwUkfbNTQEeUVQhH4KSKCW8BbwGsRSVuMYO7H6r6Io6Af9rWpwgPH9ZFXJT0P7mYPT8dzVlCYH8kS68XukCzqrJybThqJgCY3c/s1600/fred.jpg" height="438" width="640" /></a></div>
<br /></div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com25tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-31728118360020756122014-05-12T20:26:00.000+01:002021-09-27T14:18:46.627+01:00Rok, w którym nie było lata<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Rok 1816 jest znany jako rok bez lata - <i>A Year Without Summer</i>. Nazywany był również <i>Poverty Year</i> (Rok Biedy), <i>The Summer that Never Was</i> (Lato, którego nie było), <i>Year There Was No Summer</i> (Rok, w którym nie było lata) oraz <i>Eighteen Hundred and Froze to Death (Tysiąc osiemset i zamarźnięcie na śmierć).</i><br />
<i><br /></i>
Nazwa taka powstała w wyniku ostrych anomalii klimatycznych, które wystąpiły w okresie letnim i spowodowały, że średnia temperatura na świecie obnizyła się o 0.4-0.7 stopni Celsjusza. Dowody sugerują, iz przyczyną nienormalnej pogody była niezwykle słaba aktywność Słońca oraz wybuch wulkanu Tabora w roku poprzednim (10 kwietnia 1815), w Indonezji, największa aktywność wulkaniczna jaką zarejestrowano w ciagu ponad 1300 lat.<br />
<br />
Rok bez lata był rolniczą katastrofą. Niezwykłe zawahania pogody miały miejsce głównie w północno-wschodniej części USA, w Kanadzie, oraz w zęściach zachodniej Europy.<br />
W zwykłych warunkach temperatura w Ameryce Płn, w części północnej Nowej Anglii oraz w południowej Kanadzie jest dość stabilna, waha się latem pomiędzy 20 a 25 stopni Celsjusza i rzadko spada poniżej 5 stopni, a śnieg jest niespotykany o tej porze roku.<br />
<br />
Wiosna i latem 1816 roku zaobserwowano w USA "suchą mgłę", która przysłoniła promienie słoneczne. W maju 1816 mróz zabił większość roślin w okolicach Nowego Jorku, 4 czerwca mróz zaobserwowano w Connecticut i New Jersey, a 6 czerwca spadł snieg w Albany, Nowym Yorku, oraz Denysville w stanie Maine.<br />
W Kanadzie spadło 30cm sniegu. Epidemie i zgony stały się powszechne.<br />
<br />
W Europie niskie temperatury i wysokie opady deszczu zniszczyły plony w Wielkiej Brytanii i Irlandii; walijskie rodziny wędrowały, żebrząc o jedzenie. W Niemczech ostry kryzys żywnościowy spowodował gwałtowny wzrost cen.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://spark.ucar.edu/sites/default/files/images/large_image_for_image_content/1816_summer.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://spark.ucar.edu/sites/default/files/images/large_image_for_image_content/1816_summer.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">spark.ucar.edu</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Niedawno wpadła mi w ręce arcyciekawa książka pt. <i>The Resilient Farm and Homestead</i> w której autor, Ben Falk twierdzi, iż pytaniem nie jest czy rok bez lata powtórzy się, lecz: kiedy to nastąpi?...<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://www.acresusa.com/media/catalog/product/cache/1/image/900x/040ec09b1e35df139433887a97daa66f/7/2/7209_1.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://www.acresusa.com/media/catalog/product/cache/1/image/900x/040ec09b1e35df139433887a97daa66f/7/2/7209_1.png" height="320" width="252" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">acresusa.com</td></tr>
</tbody></table>
<br />
</div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-5768772800885149401.post-73092007830639777042014-05-11T16:39:00.001+01:002021-09-27T14:18:49.372+01:00Zawijam kiecę i za chwilę lecę!<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Wiem, że ze dwie czy trzy osoby czekają, aż się pojawię na dobre na Podlasiu ;-), tak więc jestem zobowiązana podawać jak najświeższe wiadomości ;-).<br />
<br />
Wiadomość z ostatniej chwili! <br />
<br />
W osobie własnej pojawię się pod koniec lipca... a od drugiej połowy sierpnia pojawiać się zaczną nieparzystokopytne ;-) Po przeanalizowaniu róznych opcji, zdecydowalismy się na transport 6- konnym koniowozem, co jest opcją tańszą i wygodniejszą dla koni niż przyczepa lub koniowóz + przyczepa, na tak długiej trasie (niemal dwa tysiące kilometrów). Tym bardziej, że jechać będą głównie klacze we wczesnym okresie ciąży, roczniaki oraz źrebięta.<br />
<br />
W związku z powyższym mamy miejsca w transporcie łączonym, na trasie Warszawa - Wielka Brytania, terminy do uzgodnienia, albowiem jesteśmy bardzo elastyczni i niezależni, wszystko do ustalenia z przewoźnikiem, Agnieszką.<br />
To może tutaj wrzucę skopiowany tekst z EcoGypsy, bo ładnie mi się całkiem napisało ;-)<br />
<br />
<h1 class="post-title">
Transport łączony koni do Wielkiej Brytanii</h1>
<div class="post-meta">
<span class="meta-prep meta-prep-author posted">Posted on </span><a href="http://eco-gypsy.com/transport-laczony-koni-do-wielkiej-brytanii/" rel="bookmark" title="11:02"><span class="timestamp">11/05/2014</span></a><span class="byline"> by </span><span class="author vcard"><a class="url fn n" href="http://eco-gypsy.com/author/aldona/" title="View all posts by EcoGypsy">EcoGypsy</a></span>
<span class="comments-link">
<span class="mdash">—</span>
<a href="http://eco-gypsy.com/transport-laczony-koni-do-wielkiej-brytanii/#respond" title="Comment on Transport łączony koni do Wielkiej Brytanii">No Comments ↓</a> </span>
</div>
W związku z przenosinami EcoGypsy na Podlasie
zapraszamy do skorzystania z okazji transportu łączonego na trasie
Warszawa – Wielka Brytania. Do dyspozycji każdorazowo sześć miejsc w
bardzo wygodnym koniowozie, kierowca – konwojent z wieloletnim,
międzynarodowym doświadczeniem!<br />
Terminy są do uzgodnienia, od drugiej połowy sierpnia. Zapraszamy
serdecznie do bezpośrednego kontaktu z przewoźnikiem, p.Agnieszką: tel.
508 558 022<br />
oraz <a href="http://transportkonia.pl/" target="_blank" title="Transport koni">http://transportkonia.pl/</a><br />
<br />
Do zobaczenia wkrótce!<br />
<br />
<a href="http://eco-gypsy.com/transport-laczony-koni-do-wielkiej-brytanii/" target="_blank">http://eco-gypsy.com/transport-laczony-koni-do-wielkiej-brytanii/</a><br />
<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyDv059GTeTuV_FXA_OmVtiLEcZXFq8TOlJy3UfYTb0UWhTumVpiK87BlOzmJy8njqZhUcy45AVM23RyTMd3KKFcQ0FfEYzZ7C5knT6IMiqKbxG2j3pN0CrAkzHiCtsiWJN_BVPMt58k8/s1600/leo-rearing.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyDv059GTeTuV_FXA_OmVtiLEcZXFq8TOlJy3UfYTb0UWhTumVpiK87BlOzmJy8njqZhUcy45AVM23RyTMd3KKFcQ0FfEYzZ7C5knT6IMiqKbxG2j3pN0CrAkzHiCtsiWJN_BVPMt58k8/s1600/leo-rearing.jpg" height="574" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Leo już się cieszy, a ja jeszcze bardziej :)</td></tr>
</tbody></table>
</div>
Kamphora (EcoGypsy)http://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.com29